Kapitan zespołu Wisły All in! Games Kraków potwierdził, że Mariusz „loord” Cybulski nie zakończy współpracy z obecnym zespołem.
Rozpoczynający się dziś tydzień z pewnością minie pod znakiem kolejnego rozdziału afery z coach-bugiem. Wśród 37 szkoleniowców, którym udowodniono wykorzystywanie poważnego błędu gry, znalazło się dwóch Polaków – miNIr0x oraz Loord. Ten pierwszy otrzymał karę na 3.75 miesiąca, zaś ten drugi na pół roku.
Grzegorz „SZPERO” Dziamałek na swoim twitterze ujawnił, że półroczne wykluczenie Cybulskiego nie oznacza końca ich współpracy. Zgodnie z wytycznymi opublikowanymi przez ESIC, ukarani trenerzy nie mogą przebywać ze swoją drużyną na serwerze w trakcie meczu oraz na 15 minut przed jego rozpoczęciem, nie mogą uczestniczyć w fazie wyborów mapy oraz nie mogą przebywać z otoczeniu zawodników w trakcie spotkania. To ostatnie oznacza, że teoretycznie trener nie może przebywać z graczami podczas oficjalnego meczu w jednym pokoju np. podczas bootcampu. Ciężko będzie egzekwować tę zasadę z poziomu organizatora turnieju, więc będzie to leżało w uczciwości zespołu.
Wszystkie te restrykcje nie zraziły Wisły All in! Games Kraków do dalszej współpracy z Mariuszem Cybulskim. Głos zabrał Działamek, jako kapitan zespołu, pisząc:
Pracuję z Loordem od ponad 3 lat (Kinguin, teraz Wisła Kraków) i nigdy w żaden sposób nie oszukiwał, jest osobą żyjącą według zasad fair-play, ale każdy z nas popełnia głupie błędy. Loord zostaje ukarany, lecz doceńmy jego udział w nagłośnieniu błędu.
Nigdy nie używał coach-buga będąc w Wiśle, więc mogę powiedzieć, że wciąż będziemy ze sobą współpracować (więcej informacji wkrótce). Przez sześć miesięcy będzie z nami poza serwerem np. wyłącznie podczas treningów. Będzie to dla mnie dobra lekcja prowadzenia drużyny i lepszego przygotowywania się pod turnieje LAN-owe.
– napisał SZPERO w oświadczeniu.