Sprawa banów dla trenerów wykorzystujących niedawno odkryty błąd gry z pewnością jeszcze długo będzie nagłaśniana. W sprawie tej zabrał głos Związek Profesjonalnych Graczy Counter-Strike'a, czyli CSPPA.
Informacja o zbanowaniu deada, HUNDENA i zoneRa spadła jak grom z jasnego nieba. Wprawdzie o błędzie, z którego korzystali wymienieni szkoleniowcy było głośno już od kilku dni, tak raczej nikt nie spodziewał się, że konsekwencje zostaną wyciągnięte tak błyskawicznie.
W obronie praw już skazanych trenerów oraz tych, którzy karę dopiero mogą otrzymać, stanął Związek Profesjonalnych Graczy Counter-Strike'a. CSPPA udostępniło dziś następujące oświadczenie:
Utrzymanie uczciwości rywalizacji jest kluczowe dla całej gry, którą kochamy i CSPPA w pełni wspiera decyzje, według których zakłócenia uczciwości powinny prowadzić do proporcjonalnych kar dla osób odpowiedzialnych za nie – włączając w to graczy, jeśli są zamieszani.
Sądzimy, że jeszcze wiele można zdziałać w przyszłym egzekwowaniu kar oraz komunikacji zasad i procesów związanych z naruszeniami uczciwości w CS:GO.
Gracze zobowiązali się współpracować z organizatorami turniejów oraz innymi interesariuszami w ekosystemie CS:GO.
Chcemy być pewni, że każda z wymierzonych kar zostanie poparta sprawiedliwym procesem, włączając w to:
- Prawo do zostania wysłuchanym przed finalnym wyrokiem.
- Możliwość złożenia apelacji do niezależnego podmiotu.
- Kara zostaje wydana na podstawie przejrzystych zasad, zakomunikowanych wcześniej graczom oraz trenerom.
- Jakakolwiek kara jest proporcjonalna do szkód, mając w zamyśle, że każda kara wpływa na życie gracza/trenera.
Jawne procesy będą nie tylko korzystna dla graczy, ale również dla całego ekosystemu Counter-Strike'a. Dziękujemy ESL za natychmiastową reakcję.
Michał Słowiński, jeden z administratorów, który znalazł dowody na ukaranych już trenerów zapewnił, że szukanie winnych wciąż trwa. Przeglądane są zapisy z innych meczów oraz innych turniejów, które mogą udowodnić oszukiwanie innym trenerom ze sceny Counter-Strike'a. Jeśli firma ESL opublikuje demka z ESL One: Road to Rio, niektórzy nieczyści szkoleniowcy mogą otrzymać również kary od Valve, które jak dobrze wiemy, są zdecydowanie bardziej surowe.