MAD Lions dziś zagra o utrzymanie się w europejskim DreamHack Open Sumer. Duńska formacja z Polakiem w składzie zmierzy się z teoretycznie najsłabszą drużyną tych zawodów.
Niestety madryckie Lwy nie mogą zaliczyć debiutu w nowym składzie do udanych. W pierwszym meczu, w którym zmierzyli się z Heroic, nie pokazali się z dobrej strony. Ich pobratymcy z Danii nie pozwolili im nawet zdobyć dwucyfrowego wyniku na pojedynczych mapach, kończąc serię best-of-three na dwóch lokacjach.
Dziś MAD Lions przyjdzie walczyć o utrzymanie w rozgrywkach i zmierzą się z teoretycznie najłatwiejszym przeciwnikiem. Teoretycznie, bo Endpoint wprawdzie ma najniższą pozycję w rankingu HLTV spośród wszystkich uczestników, ale w meczu otwarcia napsuli sporo krwi BIG. Niemcy znajdują się obecnie na 1. pozycji we wspomnianym przed chwilą zestawieniu, a mimo to o włos uniknęli porażki – po przegranej pierwszej mapie, uniknęli porażki na drugiej lokacji w dogrywce i ostatecznie pokonali brytyjski skład.
Dla Endpoint pierwszy mecz był manifestem siły i pokazali, że mogą mierzyć się obecnie z najlepszymi. MAD Lions może mieć z nimi spore problemy, lecz od Duńczyków nie można wymagać zbyt wiele. Zmiana zawodnika musi zostać przepracowana i pewnie minie trochę czasu nim zobaczymy ich pełen potencjał.
Harmonogram dzisiejszych spotkań:
- 13:00 –
MAD Lions vs
Endpoint
- 16:00 –
forZe vs
Spirit
Transmisja tego wydarzenia znajduje się na oficjalnym kanale DreamHack.