Jastrzębie przegrywają swój mecz na polsko-niemiecki skład Sprout. Dycha i snatchie są zarazem pewni finału, w którym powalczą o slot do najbardziej prestiżowej ligi w świecie CS:GO.
x-kom AGO 0:2
Sprout (Inferno 11:16; Mirage 14:16)
Pierwsza mapa zaczęła się od zdobytej pistoletówki przez Sprout. Chwilę później zespół snatchiego wygrywał 4:1. x-kom AGO zaczęło jednak odrabiać stratę i przypisywać punkty na swoje konto. Nie działo się to jednak w łatwy i przyjemny sposób. Często drużyna polegała na indywidualnych zagraniach swoich zawodników. Nie mniej, to właśnie oni zwyciężyli połowę 8:7.
Po zamianie stronami niemiecka ekipa zaczęła dominować. Odkąd chwyciła za lepsze wyposażenie, przestała dawać jakiekolwiek szanse oponentom. Dobre ataki, częste mieszanie na mapie, które gubiło Jastrzębie, zapewniło jej triumf 16:11. Najlepszy w statystykach okazał się jednak mhL, który wykręcił rating 1.46.
Kolejną lokację z wysokiego C rozpoczęło Sprout. Niemiecka organizacja wygrała pierwsze sześć rund, w których brylował Paweł „dycha” Dycha. x-kom AGO nie zaprzestało próbować, dzięki czemu doprowadziło do remisu 6:6. Niektóre starcia zostały przez nich dosłownie wyszarpane i zdobyte ostatnim tchnieniem. W dwóch ostatnim rundach połowy mogliśmy oglądać dwa clutche oskarisha. IGL Jastrzębi żadnego z nich nie wygrał, przez co jego formacja przegrała 6:9.
Rundy 1vX zespół GruBego zaczął wygrywać dopiero po zamianie stronami. Najpierw świetnie zaprezentował się mhL, a następnie Furlan. Dzięki temu po raz kolejny widzieliśmy remis, tym razem 9:9. Następnie Sprout wyszło na prowadzenie 14:10. Nie mieli oni jednak zbyt wielu zachowanych funduszy, przez co musieli grać eco już po jednym zwycięstwie x-kom AGO. Końcówka była bardzo zacięta, lecz na tej ostatniej prostej, lepsza okazała się drużyna denisa, która triumfowała 16:14.
Snatchie i dycha są zatem pewni finału, w którym powalczą o awans do ESL Pro League. Dodatkowym dla nich plusem jest również to, że w pojedynku BO5 będą mieli jedną mapę przewagi. Dla x-kom AGO jeszcze wszystko nie jest przesądzone, gdyż już jutro zagrają w dolnej drabince z Galaxy Racer. Zwycięzca tego starcia powalczy z niemiecką organizacją 17 sierpnia.