BLAST Premier Showdown wystartowało wielką parą. Faza zasadnicza rozgrywek zdążyła zapewnić widzom Counter-Strike'a sporo emocji, jednak to dopiero początek. Przed nami faza pucharowa, podczas której zobaczymy prawdziwe szlagiery.
W związku z tym, razem z forBET, legalnym polskim bukmacherem posiadającym zakłady na wydarzenia esportowe, przeprowadziliśmy analizę dzisiejszych spotkań w BLAST Premier Showdown. forBET posiada w swojej ofercie szeroką gamę meczów esportowych. Kursy znajdujące się w tekście zostały zaczerpnięte z tego źródła.
mousesports
*Kurs forBET:
1.63 : 2.29
Data rozpoczęcia
godz. 12:30, 05.06.20
Astralis
Powiedzieć, że Myszy jak i Duńczycy przeżywają obecnie bardzo burzliwy okres, to aż za mało. Podopieczni Rejina mają za sobą falę wyrównanych pojedynków, jednocześnie przeciwko dzisiejszej światowej czołówce, pokroju fnatic, jak i drużynom kuśtykającym, takim jak Virtus.pro. To sprawia, że trudno jest oceniać poprawnie ich formę, zwłaszcza w serii best of three, która czeka ich dzisiejszego południa. Parę miesięcy temu, nikt nie bałby się nazwać mousesports najlepszym zespołem na świecie, dzisiaj są… no właśnie, nie do końca wiadomo.
Podobne zawirowania ze swoją dyspozycją przeżywa Astralis. dev1ce i spółka niedawno stracili xyp9xa i gla1ve'a, którzy ze względu na fatygę zdecydowali się wziąć przerwę od gry na czas nieokreślony. W nowym składzie, zawierającym JUGi'ego i Snappi'ego, występowali do tej pory jedynie w ramach BLAST Premier Showdown, a dowiezione rezultaty nie mogą cieszyć żadnego fana organizacji. Zaledwie jedna wygrana, przeciwko nisko ulokowanego w rankingach sAw sprawia, że Duńczycy najprawdopodobniej szybko zakończą swoją przygodę z turniejem, bardzo możliwe, że nawet dzisiaj. Myszy to koniec końców ekipa, która gra ze sobą długo i wygrywała niejeden turniej, czego nie można powiedzieć o obecnej wersji Astralis. Pod presją, jaką wytwarzają play-offy tak ważnych rozgrywek, najnowsze nabytki duńskiej organizacji najprawdopodobniej nie dotrzymają tempa, co doprowadzi do ich porażki.
Vitality
*Kurs forBET:
1.27 : 3.85
Data rozpoczęcia
godz. 16:00, 05.06.20
Dignitas
O tyle nie ciekawsze, co bardziej wyrównane starcie, powinniśmy zobaczyć kilka godzin później. W okolicach godziny 16:00 na serwerze znajdą się przedstawiciele Vitality oraz Dignitas. Po formacji najlepszego zawodnika zeszłego roku według rankingu HLTV, można ostatnimi miesiącami zauważyć próby, mniej lub bardziej udane, zgrania się z nowym graczem, jakim jest misutaaa. Młodziutki Francuz nieraz już dowiódł swej wartości, otwierając tabelę na niejednej mapie. Mówiąc, że Vitality nie wygląda coraz lepiej z meczu na mecz, było by po prostu kłamstwem.
Szwedów zawsze postrzegałem jako pewnego rodzaju odgrzewany kotlet, który nie smakuje za dobrze. Dignitas co prawda mogą napsuć krwi, co nieustannie udowadniają. Moim zdaniem GeT_RiGhT i spółka nie posiadają jednak na tyle pomysłu na grę, żeby przejść dzisiaj zawodników znad Sekwany. W swoich szczytowych latach, nasi sąsiedzi z północy pokonali by każdego, obecnie jednak przypominają bardziej stary, ledwo działający silnik, niżeli dobrze naoliwioną maszynę. Kolejnym argumentem po stronie Vitality jest zakres rozgrywanych map przez obie ekipy. Asortyment Francuzów na tym polu jest o wiele bogatszy, przez co przy odpowiednim veto nie powinni oni mieć najmniejszych problemów z zakwalifikowaniem się do kolejnego etapu play-offów BLAST Premier Showdown.Transmisja z tego wydarzenia odbywa się na oficjalnych kanałach ESPORT NOW na platformach Twitch, Youtube i Facebook, a całość komentują między innymi Olek „Vuzzey” Kłos, Radosław ‘Mad1’ Florkowski, Adam ‘Destru’ Gil, Oskar ‘Deerfluffy’ Formella oraz Jakub ‘Swelder’ Grzegorski. Partnerem polskiej transmisji są Media Expert oraz forBET.
* – kursy z dnia 04.06.20 r. z godziny 20:00