Kolejni gracze, którzy niegdyś brali udział na rozgrywkach najwyższego szczebla w CS:GO, przechodzą do VALORANT. Najnowszym tego typu przykładem jest Hiko, który dołącza do 100 Thieves jako reprezentant ich nowo stworzonej dywizji.
Nic dziwnego, że wraz z oficjalną premierą najnowszej produkcji Riot Games, nadchodzi nowa fala byłych pro graczy Counter-Strike'a, którzy przejdą na VALORANT-a. Ponowne próbowanie kariery profesjonalnego gracza, w najnowszym tytule twórców League of Legends, stało się pewnego rodzaju trendem. Dosyć niedawno usłyszeć można było chociażby o Skadoodle'u, który lekko ponad dwa lata temu wznosił puchar Majora w Bostonie, a dzisiaj spróbuje swoich sił w szeregach T1 w grze, która zdaje się być obecnie największym rywalem CS-a.
Zeszłej nocy swoje „przejście” do VALORANT ogłosiła inna legenda amerykańskiej sceny Counter-Strike'a, Hiko. Amerykanin znany jest za bycie czołowym graczem zza Atlantyku na przestrzeni 2013-2016 roku. W tym czasie reprezentował między innymi Team Liquid i Cloud9. Z pierwszą z nich doszedł między innymi do finału ESL One Cologne 2016, a wcześniejszego Majora zakończył na etapie półfinałów. Od dzisiaj będzie on reprezentował barwy 100 Thieves, jako jeden z graczy dywizji VALORANT. Trudno jest przewidzieć szansę Hiko na większe sukcesy pod nową banderą, zwłaszcza nie znając pełnego składu zespołu, ani stricte ekosystemu rozgrywek esportowych. Możemy być za to pewni, że jeżeli pokaże on poziom sprzed lat, to będziemy mogli oglądać nie lada widowisko.
100 THIEVES ENTERS VALORANT
Please join us in welcoming our brand new team captain, @Hiko! #100T pic.twitter.com/DAiAynyyIO
— 100 Thieves (@100Thieves) June 4, 2020