Shooter od Riot Games pojawił się na platformie Faceit, lecz nie w pełnej formie, którą znamy chociażby z Counter-Strike: Global Offensive.

Najprawdopodobniej każdy gracz CS:GO kiedyś słyszał o platformie Faceit, która dla tej społeczności nie tylko oferuje serwery tick-128 oraz zewnętrznego antycheata, ale jest również potężnym narzędziem do tworzenia turniejów. Dlatego też pojawił się na nim VALORANT, który ostatnio bije rekordy popularności.

Gra od Riot Games dokładnie 2 czerwca zaliczy oficjalną premierę, a zamknięta beta i tak może pochwalić się pokaźną liczbą graczy. Deweloperzy niedawno pochwalili się, że codziennie na serwerach pojawia się przynajmniej 3.000.000 graczy. Tak spora popularność przekłada się również na zainteresowanie grą w różnych zawodach, tym bardziej, że twórcy otwarcie pozwolili na organizowanie wszelakich turniejów, zgodnie z ich wskazówkami.

Póki co gracze VALORANTA nie mogą grać na Faceitcie w zwykłe mecze rankingowe. Twórcy platformy udostępnili narzędzie organizatorom zawodów, które wciąż wymaga wielu poprawek. Administratorzy rozgrywek muszą wiele parametrów ustawiać ręcznie, lecz najprawdopodobniej jest to spowodowane niekompatybilnością serwerów ze strony VALORANT. Być może Faceit i Riot Games już współpracują nad rozszerzeniem owej działalności, aby zarówno graczom jak i organizatorom znacznie ułatwić życie.