Zespołowi Subrozy od początku roku udało się zdobyć parę osiągnięć. Orgless coraz większymi krokami zaczynało wchodzić na najwyższy profesjonalny szczebel, przez co ich decyzja wydaje się jeszcze dziwniejsza.
O drużynie na szerszą skalę mogliśmy usłyszeć dzięki pierwszemu sezonowi FLASHPOINT. Ekipa zdołała przejść męczącą drogę od otwartych kwalifikacji, przez turniej LAN w Los Angeles, aż do głównego turnieju. Ostatecznie zajęli 5-6. lokatę, tym samym wygrywając $35,000. Na swojej drodze pokonali między innymi Chaos i Dignitas. Udało im się również nawiązać wyrównaną walkę z Cloud9 oraz MIBR.
Ich kolejnym celem było ESL One: Road to Rio – North America. Zespół przegrał swoje dwa pierwsze mecze na Evil Geniuses oraz Cloud9. Warto jednak dodać, że byli bliscy wyrwania mapy siódmej drużynie świata oraz pokonania formacji Sonica 2:0. Nagle, niespodziewanie dla wszystkich ekipa się rozpadła. Ciężko wskazać dlaczego, ponieważ ich ostatnia dyspozycja wskazywała na to, że niedługo wejdą do czołowej trzydziestki rankingu HLTV.
Warto również dodać, że Orgless nie zostanie zastąpione przez żadną inną drużynę w ESL One: Road to Rio – North America. Wszystkie mecze, które do tej pory rozegrała kanadyjska ekipa zostaną unieważnione.
Team “Orgless” have decided to not compete in the rest of the #ESLOne Road to Rio and have disbanded.
As #ESLOne Road to Rio is already in competition we are unable to replace them. All teams who have played against Orgless will have their results nullified.
— ESL Counter-Strike (@ESLCS) April 28, 2020