Portugalska organizacja nie potrafiła powtórzyć sukcesu z poprzedniego tygodnia, kiedy to pokonali w półfinale AGO ROGUE. W dzisiejszym finale Ultraligi musiała ona uznać wyższość rywali.li.
Fani szczytowego League of Legends mogli być bardzo usatysfakcjonowani po niezmiernie ekscytującej pierwszej rozgrywce. Na samym początku zarzuciła ona dynamiczne tempo, kiedy w pierwszych minutach przelała się garść eliminacji po obu stronach. Następnie na prowadzenie zaczęli wychodzić zawodnicy K1ck Neosurf, którzy posiadali przewagę w złocie i w kontroli mapy. To przełożyło się na Barony, które sukcesywnie wpadały na ich konto. Jedyną nadzieją AGO ROGUE były Piekielne Smoki, wszak zdobyło im się zgładzić aż trzy takie bestie, które naturalnie mocno wzmacniały bohaterów po czerwonej stronie Summoner's Rift. Wytrzymując do późnej fazie rozgrywki, to właśnie zastrzyki mocy umiejętności i siły ataku pozwoliły Mystiquesowi i spółce na obrócenie losów rozgrywki. Udało im się zabrać jedynego w pierwszej grze Starszego Smoka, z którym bez większego problemu zgładzili rywali w ostatnim teamfighcie, i zdobyli pierwszego w serii nexusa.
Można by pomyśleć, że trudno o bardziej wyrównaną rozgrywkę niż tą, którą zobaczyliśmy na inaugurację spotkania. Jednak już za drugim razem, kiedy gracze załadowali się na serwery, pokazali że jest zupełnie inaczej. Nie sposób wymienić na palcach obu rąk ilość dziesięcioosobowych bójek, które zostały stoczone podczas drugiego meczu, a jeszcze trudniej ilość zdobytych neutralnych objective'ów przez obie formacje. Finalnie punkt wpadł na konto K1ck Neosurf, po tym jak puki style w końcu miał miejsce na porządne ultimatum na Miss Fortune. Podopieczni delorda nie mogli czuć się pewnie za długo, jako że zostali zupełnie zdemolowani na trzeciej mapie.
Portugalska organizacja ponownie straciła wczesne prowadzenie w czwartej rozgrywce. Wszystko za sprawą Barona przez nią rozpoczętego w 24. minucie. Obici przez stwora gracze K1ck nie byli w stanie stawić czoła w pełni zdrowia rywalom, a ich obecność nie pozwoliła im na dokończenie Nashora. Wynikiem była pomyślna dla AGO ROGUE potyczka, w wyniku której zgładzili całą piątkę oponentów, a następnie zgarnęli cenne błogosławieństwo na swoje konto. Pierwsze oblężenie bazy Shlatana i spółki nie było udane, jednak krótko po tym udało się zawodnikom AGO ROGUE zwyciężyć teamfight w jamie smoka, co otworzyło dla nich środkowy inhibitor. Ogromny zastrzyk gotówki i doświadczenia u kluczowych postaci sprawiły, że przegrywający skład K1ck Neosurf nie miał jak przeciwstawić się szturmowi na swoje fortyfikacje. Ostatnim gwoździem do trumny była walka w 32. minucie, w której portugalska organizacja nie potrafiła nawet przebić się przez Poppy Zanzaraha.
Dzisiejsza wygrana w finale Ultraligi oznacza kolejne mistrzostwo w czołowych polskich rozgrywkach dla Woolite'a i Mystiquesa. Dla strzelca AGO ROGUE jest to trzecia z rzędu wygrana w rozgrywkach organizowanych przez Polsat Games, a dla jego wspierającego druga. Za to dla reszty składu jest to pierwszy puchar Ultraligi. Samym MVP dzisiejszej serii został mid laner mistrzów – Czekolad.