Rozgrywki odbywające się w Los Angeles nie będą kontynuowane w studiu, choć wszyscy gracze pozostaną w mieście aniołów do czasu uspokojenia pandemii.

W miniony weekend odbyła się pierwsza kolejka ligi FLASHPOINT, w której bierze udział dwóch Polaków – Karol „rallen” Rodowicz oraz Michał „MICHU” Müller. Do tej pory wszystkie mecze odbywały się w studiu w Los Angeles, a organizatorzy sami chwalili się, że obecnie są jedynymi rozgrywkami na scenie Counter-Strike'a rozgrywanymi offline. Jednak nawet oni poszli po rozum do głowy i zadecydowali o przeniesieniu rozgrywek w sferę online.

Wszystko oczywiście za sprawą rozprzestrzeniającego się na świecie koronawirusa i zaostrzającej się sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Włodarze rozgrywek wymyślili więc inne rozwiązanie – zawodnicy pozostaną w zaciszu swoich czterech ścian, z których będą rozgrywać mecze online. Zmniejszy to liczbę kontaktów międzyludzkich, a więc zdecydowanie obniży prawdopodobieństwo zarażenia samych zawodników, jak i całej załogi organizacyjnej ligi. Decyzja o takim działaniu zapadła po tym jak CDC (Centers for Disease Control and Prevention) wydało rozporządzenie o odwołaniu lub przesunięciu wszystkich wydarzeń, w których bierze udział ponad 50 osób.

Nie jest wiadomo jak długo zajmie organizatorom FLASHPOINT przeniesienie infrastruktury do internetu, lecz zapewniają, że wracają już niedługo. Oto pełne oświadczenie: