Niestety ten tydzień nie zaczął się dobrze dla IHG i x-kom AGO. Obie formacje poniosły dzisiaj porażki, w których nie były w stanie nawet nawiązać rywalizacji z oponentem.

Illuminar nie zaczęło tego dnia zbyt pozytywnie. Polacy zostali wręcz rozgromieni przez HellRaisers. Po wygranej pierwszej pistoletówce przegrali dziewięć starć z rzędu. Do końca połowy nasi rodacy zdołali zdobyć jeszcze parę punktów, lecz nie zdało się to na wiele. Zespół nukkye nie przegrał ani jednej rundy po zamianie stron. Z tego też powodu ekipa innocenta musiała pogodzić się z porażką 16:5, porozmawiać o błędach i z chłodną głową wejść w kolejne spotkanie.

Mecz Jastrzębi opóźnił się o lekko ponad godzinę. Początek tej potyczki wyglądał naprawdę obiecująco. x-kom AGO wyszło na przewagę 4:1, lecz potem wszystko zaczęło się sypać. Polacy do końca połowy wygrali zaledwie jedną rundę. Mimo wszystko sytuacja nie była jeszcze aż tak tragiczna i można było mieć jeszcze jakieś nadzieje. Demolition Crew postanowiło je szybko rozwiać. Po zwyciężeniu drugiej pistoletówki nie zamierzali zwalniać, a z ich atakami nasi rodacy sobie kompletnie nie radzili. Finalnie drużyna Furlana przegrała 6:16, mimo że na papierze mierzyli się ze znacznie słabszym rywalem.

IHG stanęło przed ciężkim wyzwaniem pokrzepienia serc polskich kibiców. Niestety nie podołali nawet przedostatniej drużynie w obecnym sezonie ESEA MDL. Unicorns of Love po stronie antyterrorystów grało na dość wyrównanym poziomie ze swoimi przeciwnikami. Do połowy prowadzili zaledwie trzema punktami. Sytuacja drastycznie zmieniła się, dopiero gdy niemiecka formacja przystąpiła do ataku. Illuminar nie było w stanie obronić stref detonacji, a rywal nie zamierzał wcale zwalniać tempa. Ostatecznie IMD i jego podopieczni przegrali 7:16.