Dziś po raz pierwszy raz od pięciu lat, puchar Intel Extreme Masters Katowice nie trafi ani do Astralis, ani do Fnatic. W wielkim finale zmierzą się Natus Vincere i G2 Esports.

Natus Vincere rozegrało jeden z najlepszych meczów w swojej historii. Rosyjska formacja zdeklasowała Astralis, miażdżąc duńską drużynę na obydwóch mapach. W świetle reflektorów był oczywiście Aleksandr „s1mple” Kostyliev, który czarował widzów swoją grą ze snajperką. Warto jednak zaznaczyć, że wszyscy zawodnicy noszący żółto-czarne koszulki zagrali wczoraj niesamowity mecz. Rosjanie zmierzą się ze świetnie dysponowanym francusko-serbskim składem, który posiada obecnie serię trzynastu wygranych meczów z rzędu.

Dzisiejszy finał jest pierwszym od pięciu lat, w którym zabrakło zarówno fnatic jak i Astralis. Tytuły mistrzowskie wywalczone w spodku od 2015 roku należą wyłącznie do tych dwóch zespołów – fnatic posiada trzy, zaś Astralis dwa. W tym roku obydwie ekipy muszą zadowolić się 3-4. miejscem.

Ujrzymy dziś nie tylko mecz dwóch najlepszych formacji w Katowicach, ale również starcie dwóch najskuteczniejszych snajperów spośród wszystkich uczestników. Aleksandr „s1mple” Kostyliev oraz Kenny „skennyS” Schrub to dwójka, która z pewnością wyróżnia się na tle innych graczy tego turnieju – ten pierwszy na przestrzeni piętnastu map zdobył ponad 160 eliminacji z AWP, zaś ten drugi na dziesięciu lokacjach ustrzelił ich dokładnie 105. Dodatkowo ta dwójka posiada najlepszy rating spośród wszystkich graczy, którzy grali w Katowicach. s1mple króluje posiadając 1.30, zaś kennyS jest zaraz za nim tracąc zaledwie dwie setne.

Jeśli miałbym doszukiwać się słabszych stron obydwóch formacji, to w G2 wskazałbym komunikację. Francusko-serbska drużyna w półfinale przegrała sytuację 1v4, przez którą oddali mecz, co może być najlepszym przykładem wciąż niedoskonałego przepływu informacji pomiędzy graczami. W stresujących sytuacjach, a taką zdecydowanie jest gra w finale turnieju takiej rangi, mogą wyjść kolejne niedociągnięcia. Jeśli chodzi o Na`Vi, to warto pamiętać, że są świeżo po zmianie składu. Pojedynek best-of-five będzie sprawdzianem dla ich mappoolu, który przerobili z Perfecto.

Finał nie ma zdecydowanego faworyta, a jedyne co jest pewne, to że będziemy mogli zobaczyć świetne widowisko. Obydwie drużyny w swoich meczach prezentowały najwyższy światowy poziom, więc dzisiejsze pojedynki strzeleckie na pewno będą bardzo widowiskowe. Wielki finał rozpocznie się o godzinie 17:00 i będzie go można obejrzeć na oficjalnych kanałach ESL.