Osoba podająca się za twórcę cheatów do CS:GO odpowiedział na pytania społeczności. Według niego niektórzy profesjonaliści korzystają z nielegalnych programów wspomagających celowanie.

Cheaterzy to jeden z największych problemów społeczności Counter-Strike'a, który męczy uczciwych graczy tak naprawdę od samego początku istnienia gry. Valve w ciągu ostatnich kilku lat próbowało z tym walczyć na różne sposoby. Najpierw wprowadzili status Prime, który otrzymywali tylko zweryfikowani użytkownicy, lecz nie ugodziło to zbyt mocno w nieczystych graczy. Później zaprezentowano Współczynnik Zaufania, który do jednego meczu dobiera osoby zaufane, jednak wciąż można usłyszeć głosy niezadowolenia społeczności z obydwóch systemów.

Twórcy nielegalnego oprogramowania zawsze są o krok, a może nawet kilka kroków przed Valvem, co chwilę znajdując nowe sposoby na obejście wszystkich zabezpieczeń. Osoba, która podaje się za jedną z nich, kryjąc się pod pseudonimem codeinsleep, przeprowadziła serię pytań i odpowiedzi na serwisie Reddit. Jego „zeznania” są naprawdę przerażające.

Według codeinsleep na profesjonalnej scenie istnieją zawodnicy, którzy korzystają z oprogramowania przypominającego aimbota. Twierdzi, że nie ma przeszkód by oszukiwać przez internet, a nawet na turniejach LAN-owych jeśli ma się trochę wprawy. Przyznał, że nie współpracuje z każdym kto się do niego odezwie, a wyłącznie z zawodnikami uczestniczącymi przynajmniej w ESEA Main i wyżej. Obecnie w samej Europie to kryterium spełnia co najmniej 166 zespołów, czyli daje to 830 potencjalnych klientów. Dlaczego takie kryterium? Według niego aby być niewykrywalnym, musisz dobrze grać i rozumieć rozgrywkę, inaczej szybko wpadniesz.

Jakie oprogramowanie tworzy codeinsleep? Jego cheaty „uczą się” sposobu strzelania i poruszania się danego gracza, aby potem „wiedzieć” w jaki sposób pomagać zawodnikowi. Ile taka „przyjemność” kosztuje? Ten twórca zarzeka się, że oprócz pewnej opłaty z góry, pobiera jeszcze miesięczną pensję zależną od procenta zarobków gracza.

Jeden z użytkowników zadających pytania, chciał się dowiedzieć więcej na temat podejrzanej akcji zawodnika Teamu Liquid – Keitha „NAFA” Markovica. Codeinsleep powiedział, że to co możemy zobaczyć podczas tego wycinka meczu jest: albo czystym przypadkiem pokazującym jak działa tworzone przez niego oprogramowanie, albo NAF naprawdę używa aimbota.

Warto jednak pamiętać, że twórca tego tematu, czyli codeinsleep nie podał żadnych twardych dowodów na potwierdzenie działalności w branży nielegalnego oprogramowania. Wszystkie odpowiedzi są jedynie słownym świadectwem, w które niektórzy mogą uwierzyć, a inni je zakwestionować. Tych którzy chcą przeczytać cały wątek zapraszamy pod ten adres.