Za nami trzy bardzo wyrównane i emocjonujące mapy. Ze zwycięstwa oraz awansu do finału dolnej drabinki może cieszyć się jednak tylko jedna formacja – x-kom AGO.
SKADE
1
Półfinał dolnej drabinki
LOOT.BET Season 5
Train
(8:7; 2:9)
Inferno
(11:4; 5:7)
Dust 2
(6:9; 8:7; 0:4)
x-kom AGO
2
Początek tej potyczki przebiegał po myśli x-kom AGO. Drużyna lemana zdobyła sześć rund z rzędu, a ich gra po stronie broniącej wyglądała bardzo solidnie. SKADE zdołało jednak się podnieść i zacząć sukcesywnie odrabiać wynik. Po chwili dominowali już Polaków, którzy wręcz nie wiedzieli, jak zatrzymać rozpędzonego wroga. To właśnie między innymi przez to zakończyli pierwszą połowę z jednopunktową stratą.
Druga pistoletówka wpadła na konto rywali naszych rodaków, którzy jeszcze bardziej oddalili się z rezultatem. Przez moment wydawało się, że są oni na dobrej drodze do przypisania lokacji na swoje konto. Tymczasem w szeregach Jastrzębi musiało dojść do pokrzepiającej rozmowy. Naładowany nową mocą zespół Grubego zdobył dziewięć oczek z rzędu, tym samym wygrywając 16:10.
Inferno lepiej rozpoczęło się dla SKADE, które najpierw wygrało pistoletówkę. Ekipa Furlana zdołał odpowiedzieć już w kolejnej potyczce, dzięki świetnym zagraniom indywidualnym poszczególnych zawodników. Dało im to z automatu dwie kolejne rundy, ponieważ przeciwnik zmagał się z problemami ekonomicznymi. Skład dennyslawa znalazł bardzo skuteczny sposób na Jastrzębie. Tym złotym środkiem okazała się bardzo agresywna gra, z którą Polacy mieli ogromne problemy. Na pewno był to jeden z czynników przyczyniający się do przegrania przez nich połowy 4:11.
Dalsza część planszy nie przebiegała wcale lepiej. Co prawda x-kom AGO potrafiło zdobyć parę punktów oraz momentami prezentować się znacznie lepiej, lecz było to zdecydowanie za mało. Pomimo wszelkich prób odrobienia wyniku, nie udało im się tego dokonać i przegrali 11:16.
Tym razem to Jastrzębie od samego początku stawiały warunki wrogowi. Bardzo dobrze spisywali się jako terroryści, co również zaowocowało w ich zdobyczy punktowej. Połówkę zakończyli rezultatem 9:6, a warto zaznaczyć, że szczęście parę razy uratowało SKADE, przez co nasi rodacy nie zdobyli dwucyfrowej liczby punktów.
Ostatnia runda pistoletowa została wręcz zdominowana przez x-kom AGO. Gracze z naszego kraju stracili w niej zaledwie… 36hp. Chwilę potem nie było jednak już tak wspaniale. Formacja SPELLANA zaczęła skutecznie odrabiać stratę, by finalnie zrównać się z Polakami. Do samego końca oba zespoły nie zamierzały odpuścić, przez co byliśmy świadkami dogrywki. W niej lepsi okazali się zawodnicy znad Wisły, którzy triumfowali 19:15.