Astralis bez większych problemów toruje sobie drogę do wielkiego finału turnieju BLAST Pro Series Global Final.
Wystartował drugi dzień turnieju BLAST Pro Series Global Final w Bahrajnie, który jest zwieńczeniem sezonu 2019 i sześciu przystanków zorganizowanych na przestrzeni całego roku. Wczoraj Ninjas in Pyjamas zaskoczyło społeczność pokonując FaZe, zaś Astralis zgodnie z przewidywaniami wygrało z Team Liquid.
Dzisiejsze zmagania również rozpoczęły się od występu Astralis. Duńczycy podjęli walkę z Ninjas in Pyjamas i można powiedzieć z czystym sumieniem, że Szwedzi nie postawili zbyt dużego oporu. Mecz zaczął się od totalnej dominacji gla1ve'a i spółki, którzy na dziewięć rund na Trainie, zdobyli aż osiem punktów. Dopiero wtedy Nindże znalazły sposób na sforsowanie obrony oponentów i ostatecznie zakończyli pierwszą połowę wynikiem 8:7. Margines błędu był naprawdę spory, lecz ekipa Reza nie była przygotowana na grę po stronie antyterrorystów. Mimo że rola CT uważana jest za zdecydowanie łatwiejszą na tej lokacji, Szwedzi musieli uznać wyższość swoich przeciwników.
Druga mapa okazała się być jeszcze bardziej jednostronna. Ponownie Ninjas in Pyjamas nie potrafiło skutecznie bronić obszarów bombowych. Astralis fenomenalnie czytało każdy, nawet najmniejszy ruch przeciwnika, zawsze znajdując lukę w obronie. Dzięki temu jako terroryści zgarnęli aż 10 punktów, więc domknięcie spotkania okazało się być czystą formalnością.
Astralis 2:0
Ninjas in Pyjamas (Train 16:11, Nuke 16:8)
Już o godzinie 17:00 zobaczymy mecz eliminacyjny rozegrany pomiędzy FaZe Clanem i Team Liquid. Cały turniej można oglądać na kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego na platformie twitch.tv.