Wczorajszego wieczoru role się zmieniły i to Virtus.pro mogło cieszyć się z tryumfów, zaś Illuminar musi przełknąć gorycz porażki.
Illuminar Gaming rozpoczęło zmagania w Atlancie od wygranej ze Sprout, mimo że większość ekspertów wróżyła rychłą porażkę. Ekipa Pawła „innocenta” Mocka od razu zmierzyła się z Heroic o bezpośredni awans do play-offów, lecz duńska formacja okazała się odrobinę lepsza od naszych rodaków. Przez to iHG ponownie musiało stanąć w szranki ze Sprout, które pokazało, że odrobiło zadanie domowe i na serwerze pojawiło się bardziej przygotowane. Reprezentantom Illuminar nie można odmówić walki, wszak zobaczyliśmy trzy bardzo wyrównane mapy, w tym jedną dogrywkę, ale to Niemcy wyszli z pojedynku zwycięsko.
Z kolei Virtus.pro rozpoczęło wczorajsze zmagania od meczu o utrzymanie się w turnieju z Chaos Esports Club. Skład prowadzony przez Joshuę „steel” Nissana musiał uznać wyższość reprezentantów Polski i jeszcze w fazie grupowej, jako gospodarze, odpadli z rozgrywek. Następnie Janusz „Snax” Pogorzelski i spółka ponownie podjęli rękawicę INTZ, z którymi przegrali na start zawodów. Brazylijczycy tym razem nie byli w stanie przeciwstawić się Polakom, a Virtusi zaliczyli dwie wysokie wygrane 16:11 na Trainie i 16:8 na Dust2.
Virtus.pro dziś kontynuują zmagania za oceanem, lecz czeka ich bardzo ciężkie zadanie. Ich dzisiejszym przeciwnikiem będzie Heroic, czyli faworyci do zwycięstwa całego turnieju. Harmonogram rozgrywek wygląda następująco:
- 16:00 –
CR4ZY vs
Sprout
- 19:00 –
Heroic vs
Virtus.pro
- 23:00 – Wielki Finał
Mecze można oglądać pod tym adresem.