Tomáš „oskar” Šťastný za pomocą mediów społecznościowych poinformował, że jego kontrakt z HellRaisers dobiegł końca. Czeski zawodnik poszukuje zatem nowego domu.
Chyba każdy zgodzi się ze stwierdzeniem, że odkąd Tomáš rozstał się z mousesports, jego kariera mocno zwolniła tempo. W HellRaisers był częścią zespołu, który kompletnie nie działał, czego zwieńczeniem był tragiczny występ na Majorze w Berlinie. HR zajęło 20/22 miejsce. Gorsze było tylko TyLoo oraz INTZ, więc reakcja ze strony włodarzy firmy, którzy zdecydowali przesunąć całą dywizję CS:GO na ławkę rezerwową była w pełni zrozumiała.
Šťastný w swoim wpisie, w którym pożegnał się z ukraińską organizacją, jasno dał do zrozumienia, że nie może się doczekać powrotu na najwyższy poziom w innej formacji i wciąż twierdzi, że ma coś do zaoferowania. Z tym zdaniem ciężko się nie zgodzić. W przeszłości oskar bez wątpienia był gwiazdą w swoich składach i niejednokrotnie udowadniał, że potrafi rywalizować z najlepszymi. Na koncie ma przecież dwa medale za MVP, które zdobył podczas ESG Tour Mykonos 2017 i V4 Future Sports Festival 2018 oraz dwa wyróżnienia w rankingu TOP 20 HLTV. W 2017 roku zajął w nim 17. pozycję, a w 2018 14.