Amerykańska formacja zakwalifikowała się dzisiaj w nocy na finały 10 sezonu ESL Pro League. Wyjazd zapewniła im wygrana z Complexity wynikiem 2-1.

Ethan i spółka wracają na właściwe tory. Dwa tygodnie temu świętowali oni zwycięstwo na ESL One New York, lecz następnie czekało na nich wielkie rozczarowanie. W dniu odniesienia sukcesu w Wielkim Jabłku, musieli od razu łapać samolot do Malmö, gdzie odbywał się turniej z serii DreamHack Masters. Tam odpadli niestety bardzo prędko, przegrywając kolejno z Grayhound i mousesports. Zmęczenie po długiej podróży samolotem zdecydowanie potrafi dać się we znaki.

Teraz Evil Geniuses mogą być już pewni powrotu w tamte strony. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu z Complexity, zarezerwowali sobie oni miejsce w finałach 10 sezonu ESL Pro League. Co prawda nie odbędą się one w Szwecji, ale w duńskim mieście Odense, które nie po raz pierwszy będzie gospodarzem takiej imprezy. Ekipa tarika sprawnie poradziła sobie z dzisiejszymi rywalami. Na początku zdominowali ich na Mirage'u wynikiem 16-7. Następnie nowy zespół BlameFa zdołał wyrównać serię, zwyciężając na Nuke'u. Mistrzowie z Nowego Jorku dopełnili jednak dzieła na mapie Dust2, pokonując oponentów 16:11.

Finały w Odense zaczynają powoli się zapełniać. Poza Evil Geniuses swoje miejsce zaklepane już mają dwie inne formacje: mousesports i MIBR. Finalnie w Danii pojawi się szesnaście drużyn wyłonionych dzięki kwalifikacjom. Stawka będzie ogromna. Poza sumą $750,000 do wygrania będzie miejsce na IEMie w Katowicach w kolejnym roku.