Za nami pierwsza kolejka 10. sezonu ESL Pro League, a w niej najlepszymi drużynami okazało się mousesports oraz MIBR.
Zarówno w Europie, jak i regionie amerykańskim, zakończono zmagania w ramach grupy A w 10. sezonie ESL Pro League. Na Starym Kontynencie najlepsze okazało się mousesports, zaś za oceanem zatryumfowało MIBR.
Myszy bezapelacyjnie okazały się najlepszą drużyną swojej grupy. W swoich dwóch pierwszych meczach, bez żadnych problemów pokonali BIG, a następnie OpTic Gaming. W decydującym starciu spotkali się z FaZe Clanem, które również do tego momentu było niepokonane. Jednak mimo bardzo wyrównanej walki, zespół Olofa „olofmeistera” Kajbjera nie poradził sobie ze składem swojego byłego prowadzącego.
Na Nowym Kontynencie sprawa była o wiele bardziej wyrównana. Aż trzy zespoły zapewniły sobie bilans 2-1 – MIBR, FURIA oraz Envy, a bez żadnego zwycięstwa pozostało Swole Patrol. Drużyna Gabriela „FalleNa” Toledo poległa w decydującym starciu na FURIĘ, lecz mimo to zapewnili sobie najlepszy bilans map, który zadecydował o ich awansie.
Obecnie już wiemy, że OpTic Gaming oraz Swole Patrol będą musieli wziąć udział w barażach, w których zmierzą się chociażby z najlepszymi zespołami 32. sezonu ESEA MDL Premier Division. Zespoły z drugich i trzecich miejsc w grupie, czyli FaZe Clan i BIG jeśli chodzi o Europę i FURIA i Envy w przypadku Ameryki, mają jeszcze szansę na awans dzięki drugiemu etapowi w Pro Lidze.
Natomiast już dzisiejszego popołudnia wystartują mecze z grupy B, a ich harmonogram wygląda następująco:
Europa:
- 18:25 –
Vitality vs
Sprout
- 22:15 –
Heroic vs
Ninjas in Pyjamas
Ameryka:
- 02:25 –
Evil Geniuses vs
eUnited
- 06:15 –
Cloud9 vs
Complexity
Mecze można oglądać na kanale ESL Polska.