Izako Boars oficjalnie zaprezentowało dziś swoją damską dywizję CS:GO. Porozmawialiśmy zatem z Wiki, m.in. o współpracy z Dzikami.
Olaf „Szeregowy” Ostrowski: Dołączyłyście do Izako Boars, jednej z największych polskich organizacji. Odczuwacie zatem jakąś presję?
Wiktoria „Wiki” Bęczkowska: Jeśli chodzi o presję związaną z dołączeniem do nowej organizacji, raczej nie mamy powodów, aby ją odczuwać. Zasiliłyśmy iBoars, żeby pokazać się z jak najlepszej strony i osiągnąć jak najwięcej.
Jak w ogóle doszło do współpracy między Wami? To firma Piotra „izaka” Skowyrskiego wyszła z inicjatywą, czy Wy się zgłosiłyście?
Do współpracy doszło poprzez inicjatywy obu stron.
AVEZ, Izako Boars… jaką jeszcze czołową organizację z Polski chciałabyś widzieć z żeńską drużyną?
Myślę, że ciekawie byłoby, gdyby Illuminar Gaming wyszło z inicjatywą stworzenia damskiej formacji.
Uważam, że w naszej rozmowie warto zwrócić uwagę na ESL Mistrzostwa Polski. ESL
otworzył się na kobiecego CS-a. Czy Twoim zdaniem wyjdzie mu to na dobre?
Jak najbardziej! Ostatnimi czasy pojawia się coraz to większe zainteresowanie kobiecą sceną w Polsce. ESL w tym momencie dał jej dużą szansę. Spora pula nagród może zmotywować inne dziewczyny do zaangażowania się w zawody, tworzenia nowych ekip. Dotychczas kwoty, które były do wygrania w turniejach mocno różniły się od tych, gdzie mierzyli się mężczyźni. Teraz idziemy w kierunku, aby to trochę się wyrównało, więc zainteresowanie na pewno wzrośnie.
Zadam teraz dość nietypowe pytanie… wyobrażasz sobie kiedyś siebie grającą w zespole z mężczyznami?
Faktycznie jest to dość nietypowe pytanie, ale jeśli byłabym w stanie się odnaleźć w takiej drużynie, to czemu nie. Warto próbować wszystkiego!
A Wy obecnie trenujecie tylko na żeńskie formacje, czy zdarza Wam się również mierzyć z chłopakami?
Niestety, mimo tego, że powstaje coraz więcej żeńskich składów, to ciężko jest znaleźć PCW na każdą godzinę treningów tylko przeciwko kobietom, więc tak – trenujemy również na męskie grona.
Podczas DH Open w Rotterdamie zobaczymy jedną ekipę złożoną z kobiet. Będą one mogły podjąć się walki ze sceną męską. Sądzisz, że zdołają coś ugrać?
Sądzę, że to będzie przełomowy moment, ponieważ uważam że to zweryfikuje, czy faktycznie pomiędzy kobietami a mężczyznami w esporcie istnieje tak duża przepaść odnośnie poziomu rozgrywek.
Podoba Ci się ogólnie takie wymieszanie scen?
Jeśli chodzi o wymieszanie scen pod względem trenowania, czy też grania oficjalnych meczów, to jest to dość pomocne, ponieważ my jako zespoły damskie możemy wyciągać wiele wniosków z takich zmagań. Pomaga nam to w dalszej pracy.
Wracając do iBoars… jakie stawiacie sobie cele na najbliższe miesiące?
Jak na razie mamy dwa najważniejsze cele. Jak najlepszy wynik na najbliższym LAN-ie podczas PGA oraz dostanie się na finały offline we wspomnianej wcześniej lidze żeńskiej od ESL.
Na koniec, podaj proszę trzy zalety swojego zespołu.
Pracowitość, zaangażowanie oraz poczucie humoru. To zdecydowanie trzy najważniejsze zalety mojej drużyny.