fnatic szuka sposobu na powrót. Organizacja zatrudniła nowego trenera dla swojej dywizji CS:GO.
Nie ulega wątpliwości, że fnatic aktualnie przechodzi jeden z najcięższych okresów w swojej historii. Brak awansu na Majora, słabe rezultaty w większości ważnych zmagań, dziewiętnaste miejsce w rankingu HLTV – to wszystko mówi samo za siebie. Jest źle, dlatego zespół zdecydował się na prawdziwą przebudowę. Najpierw z głównego składu zostali odsunięci Xizt i twist, a dziś dowiedzieliśmy się, że jeden z największych klubów esportowych nie przedłuży kontraktu ze swoim dotychczasowym trenerem. Jumpy po trzech latach pracy zmieni barwy.
Jimmy najlepiej wspomina z pewnością początek 2018 roku. To właśnie wtedy razem z podopiecznymi stanął na najwyższym podium Intel Extreme Masters Katowice oraz WESG. Później jednak nadeszły roszady i coraz to gorsze wyniki. Triumf podczas PLG Grand Slam 2018 można nazwać zwycięstwem na otarcie łez, które i tak zostało szybko zamazane tragicznym występem w ramach, m.in. IEM Major Katowice 2019 i DreamHack Masters Dallas 2019.
Miejsce Berndtssona we fnatic zajmie były menadżer zespołu, który jeszcze wcześniej działał jako trener fnatic Academy – Samuelsson. Przed Andreasem największa, ale również najtrudniejsza szansa w karierze. Musi postawić na nogi drużynę, która swój blask straciła dawno temu. Wiemy jednak, jaki potencjał drzemie w szwedzkiej scenie. Być może świeże podejście i pomysły nowego szkoleniowca pomogą odbudować potęgę.
Aktualnie w składzie fnatic znajdują się:
Freddy „KRIMZ” Johansson
Ludvig „Brollan” Brolin
Jesper „JW” Wecksell
Andreas „Samuelsson” Samuelsson – trener
Richard „Xizt” Landström – rezerwowy
Simon „twist” Eliasson – rezerwowy