Wczorajszy wieczór nie był przyjemny dla Pawła „Woolite” Pruskiego i spółki. Pomimo jednej wygranej gry i zaciętej walki, to Schalke 04 pojedzie za tydzień do Aten na finały LEC.
Seria best of five pomiędzy niemiecką organizacją Schalke 04 a w połowie polskim składem Rogue miała zdeterminować kto weźmie udział w tak zwanym „Małym Finale”. Odbędzie się on za tydzień, a drugim zespołem biorącym w nim udział będzie przegrany dzisiejszego pojedynku pomiędzy G2 Esports a Fnatic. Stawką jest naturalnie wejście do głównego finału. Droga do podniesienia trofeum zapowiadała się zatem na długą dla graczy Rogue jak i Schalke, ale zdecydowanie warta zachodu. Dzisiaj już wiemy, że to podopieczni Dylana Falco będą ją kontynuować.
W otwierającej serie grze to Rogue pokazało się z lepszej strony i wyszło z niej zwycięsko. Co ciekawe, to Schalke 04 wzięło agresywniejszą kompozycje, posiadając między innymi Gnara na topie i Sejuani w dżungli. Cała piątka wybranych przez nich bohaterów świadczyła o tym, że są żądni krwi i będą o nią walczyć. Świetną postawę przyjął Vander i spółka, którzy zdecydowali się zwalczać ogień… ogniem. Byli o wiele aktywniejsi na Summoner's Rift, na co zespół Upseta nie potrafił zareagować, a raczej był wręcz zszokowany. Dzięki temu szybko doszło do efektywnego snowballa przez łotrzyków, którzy dzięki niemu dosyć szybko zamknęli grę.
Chcąc utrzymać dobrą passę i element zaskoczenia w drafcie do drugiego meczu Inspired zdecydował się na wybór Zaca. Na ich nieszczęście skład Tricka otrząsnął się już z szoku wywołanego inauguracyjną porażką. Leśnik Schalke świetnie wspomagał wszystkie trzy linie swojego zespołu już od najwcześniejszych minut. Było to możliwe dzięki Xin Zhao którym poruszał się Trick. Bohater traci w późniejszej fazie rozgrywki, aczkolwiek jest on potężny w early game. Dzięki wyrobionym przez niego korzyściom, członkowie jego formacji byli po prostu silniejsi po przekroczeniu 20 minuty rozgrywki. Posiadali oni wszystkie smoki, a z czasem także Barona. Z tą przewagą dosyć gładko wygrywali wszelkie teamfighty i po kolei dostawali się do nexusa rywali, który finalnie upadł w 34 minucie.
Trzecie i czwarte część rozgrywki były bardzo do siebie podobne i bardzo wyrównane. Obydwie drużyny wymieniały się objective'ami i killami, ale koniec końców to zawodnicy Schalke 04 tryumfowało. Działo się to głównie ze względu na lepsze zestawy bohaterów, które posiadał zespół Dylana Falco. Kiedy gry osiągnęły późniejszą fazę, trudno było zatrzymać mocarne zdolności do prowadzenia bójek przez Odoamne i spółkę. Top laner wykazał się niesamowitymi umiejętnościami, jako że osiągnął między innymi penta killa. Tym sposobem seria zakończyła się wynikiem 3-1 dla Schalke 04.
Piątek
- 18:00 – Schalke 04 vs Rogue
Sobota
- 17:00 – G2 Esports vs Fnatic
LEC powraca już dzisiaj o godzinie 17:00 z drugim półfinałem. Mistrzowie Mid-Season Invitational podejmą wicemistrzów świata. Polska transmisja będzie dostępna na kanale Polsat Games w serwisie twitch.TV. Jeżeli wolicie angielski komentarz, będzie można go posłuchać na oficjalnym kanale Riot Games.