Korsarze walczyli ile mogli i dali z siebie wszystko, ale na ich nieszczęście, to nie było wystarczająco. Po nieudanej pierwszej grze, Illuminar Gaming podniosło się z kolan i w dominującym stylu zmiotło rywali.

Drugi półfinał Ultraligi był meczem o wszystko. W przeciwieństwie do wczorajszego pojedynku, przegrany dzisiejszej batalii nie otrzymywał drugiej szansy i kończył play-offy na czwartym miejscu. Obie drużyny musiały dać w takim razie z siebie wszystko, jeżeli miały nadzieję na uczestnictwo w Eu Masters.

Piratesports już od samego początku chciało zaskoczyć swoich rywali. Zrobili to między innymi wybierając Kindred do dżungli. Zaczęli oni grę pokazując się z mocnej strony. Pierwsza walka odbyła się na ich korzyść, kiedy to na dolnej alejce doszło do wymiany 4 za 1. Dodatkowo ich łupem padł piekielny smok. Illuminar jednak podjęło to wysokie tempo, i nie zostawało w tyle. Trudno było nie odnieść wrażenia, że to właśnie oni prowadzili spotkanie w pierwszej mapie. Po przekroczeniu dwudziestej minuty, znowuż bitwę zainicjowali piraci. To jednak Illuminar wyszło z niej zwycięsko, głównie dzięki zaufaniu i dobrej re-inicjacji po wypaleniu się ultimatów piratesports. Najbardziej wyróżniał się Puki style, który na Lucianie nie tylko był lepszy od przeciwnego strzelca, a także samemu łapał rywali i solo ich zabijał. Z drugiej strony to niQ był na Akali tym przysłowiowym asasynem. Oboje szukali możliwości do cichego i prędkiego zabójstwa, ale nie zawsze była taka możliwość. Po sprytnym zabraniu pierwszego Barona przez Illuminar, mogłoby się wydawać, że to oni mają kontrolę nad meczem. Nie udało im się jednak go domknąć, przez co piraci powoli stanęli na nogi i odwrócili losy spotkania w późnej fazie rozgrywki.

Strony się nie zmieniły rozpoczynając drugą część sagi, jaką była ta seria. Piratesports pozostało na niebieskiej części mapy, a IHG na przeciwnej. Pomimo niedużych zmian w kompozycjach drużyn, ta gra rozwijała się bardzo powoli. Dużo błędów popełniali zawodnicy obydwu stron, stąd też może wywodziło się to niezdecydowanie – z czystej frustracji. Ten maraton pasywnego grania został przerwany w 24 minucie, kiedy to piraci padli łupem Illuminar w jamie smoka. Ekipa Rybsona starała się wyciągnąć z tej sytuacji jeszcze wiele korzyści, próbując zabić Barona, ale szybkie teleportacje piratesports po odrodzeniu sprawnie im w tym przeszkodziły. Szybko po tym jednak siły Illuminar się ponownie zmobilizowały, i tym razem udało im się zabić stwora. Nie tylko tak naprawdę, jako że udało im się krótko po tym wyeliminować skład piratów. Te cenne ulepszenie pozwoliło graczom IHG szybko zniszczyć nexusa oponentów.

Kolejnym razem kiedy członkowie obydwu zespołów zalogowały się na Summoner's Rift, wstępną przewagę wywalczali sobie piraci. To oni, znowuż po niebieskiej stronie, potrafili odnaleźć więcej smoków. Pomimo byciu w tyle w złocie i na tabeli wyników w zabójstwach, potrafili utrzymać się w większości potyczek z Illuminar, a ich kompozycja zdawała się lepiej skalować na late game. Kashtelan i spółka musieli dojść do podobnych wniosków, dlatego też zaczęli mocniej napierać na fortyfikacje i teamfighty, żeby jak najszybciej zakończyć tą rozgrywkę. Piraci odpowiadali freezowaniem linii jak tylko mogli. Na ich niekorzyść, wraz z kolejnymi ulepszeniami i buffami, IHG stawało się coraz mocniejsze. Te podejście pozwoliło Illuminar zamknąć sprawnie grę i wyjść w serii na prowadzenie.

W czwartym, co już od początku szykowało się na ostatnie, starciu, Illuminar bardzo szybko zaczęło agresję wobec rywali. Ich kombinacja potrafiła wyciągnąć naprawdę wysokie obrażenia. Pozycje się pozmieniały, co było w stylu G2 Esports. Pomimo tego, że miała ona zacząć działać dopiero w późniejszej fazy gry, skład Konektiva bardzo prędko przejął stery za kierownicą. Dwa szybkie infernal drake'i tylko przyśpieszały ich rozwój i powiększały damage. Odrobina czasu, więcej bójek w rezultacie przyniosły Kashtelanowi i spółce kolejnego piekielnego smoka i Barona Nashora. Z tymi buffami i przeważającą przewagą w złocie, zniszczenie nexusa piratów wydawało się jedynie kwestią czasu. I tak też się w końcu stało, jako że w 25 minucie, padł on ich łupem. Seria zakończyła się wynikiem 3-1.

Faza pucharowa Ultraligi wraca już w kolejnym tygodniu. O miejsce w finale i w Eu Masters we wtorek powalczą zawodnicy devils.one i Illuminar Gaming. Start standardowo o godzinie 17:30, a transmisje będzie można zobaczyć na kanale Polsat Games w serwisie twitch.TV.