W niezwykle emocjonującym meczu FC Schalke 04 z Team Vitality, Felix „Abbedagge” Braun okazał się kluczowym zawodnikiem, który poprowadził swój zespół do sukcesu, i uzyskał dzięki temu nagrodę MVP.

Spotkanie FC Schalke 04 z Team Vitality zapowiadało się interesująco. Przed rozpoczęciem batalii, oboje ekipy średnio radziły sobie w LEC. Podopieczni Dylana Falco mieli bilans 4-4, dzięki czemu zajmowali czwartą lokatę. Za to zespół Jakoba „YamatoCannona” Mebdiego posiadał wynik 3-5, a w tabeli był o jedno miejsce niżej. Dzisiejsze spotkanie miało pomóc zdefiniować, która z tych formacji lepiej prezentuje się na drugą połowę sezonu.

Krew zaczęła przelewać się bardzo szybko. Już w okolicach 4 minuty, zawodnicy Team Vitality zaliczyli First Blooda w górnej alejce, po udanym ganku Lee „Mowgliego” Jae-ha na Gragasie. Zabójstwo jednak zostało oddane Lucasowi „Cabochardowi ” Simon-Mesletowi, który grał nowym bohaterem, Qiyaną. Vitality najwyraźniej chciało, aby to właśnie top laner był ich najsilniejszym aspektem. Przeciwnicy z niebieskiej strony mapy szybko odpowiedzieli. Niecałą minute później zemścili się, zabijając na środku Daniele „Jiizuke” di Mauro.

Tempo gry nie zwalniało. Schalke i Vitality cały czas wdawali się w małe potyczki. Większa z nich wyszła w okolicach 12 minuty. Nastąpiło wtedy do walki pod Rift Heraldem, którego Vitality ledwo co zdążyło zabić. Pozyskanie buffa od tego stwora nie było jednak tanie. W zamian musieli oni stracić dwójkę zawodników, co przechylało szalę prowadzenia w złocie na korzyść Andreia „Odoamne” Pascu i ekipy.

Przez kolejne minuty akcja w grze jedynie rosła. Ciągle dochodziło do wymiany krwi i fortyfikacji. Najwięcej uwagi zwracali na siebie Daniele „Jiizuke” di Mauro na jednym z jego ulubionych bohaterów, Ekko, a także Felix „Abbedagge” Braun, który swoją grą kandydował na miano MVP. Pomimo tylu emocji i walki, gra była tak naprawdę wyrównana. Różnica złota w 28 minucie wynosiła wysokość lekko ponad tysiąca, z przewagą dla formacji po niebieskiej stronie.

Po bójce w 29 minucie, szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na korzyść FC Schalke 04. Po inteligentnie rozplanowanym Baronie, gracze Dylana Falco zaczęli znacznie dominować na mapie. Z buffem od Nashora, prędko niszczyli fortyfikacje oponentów, którzy jednak nie dawali za wygraną i dobrze się trzymali, wytrzymując szturm na nexus w okolicach 33 minuty. Chwilę później, Schalke po rozebraniu dwóch z trzech inhibitorów oponentów, zgarnęło kolejnego Barona. Dzięki jego pomocy, po naprawdę długim oblężeniu bazy przeciwników, FC Schalke 04 zniszczyło nexusa i wygrało w 38 minucie.

Transmisje LEC możecie zobaczyć na kanale Polsat Games.