Mousesports wciąż w walce o StarLadder Majora w Berlinie. Drużyna karrigana pokonała Sprout po bardzo emocjonującym spotkaniu i w meczu o półfinał Minora zmierzy się z NoChance. W drugim meczu BIG poradziło sobie z Ancient.

  • Germany BIG 2:1 Sweden Ancient (Nuke 8:16, Inferno 16:9, Dust2 19:17)

BIG rozpoczęło spotkanie po stronie broniącej i od razu popisało się skutecznym odbiciem w pistoletówce. Ancient podłożyło ładunek, przez co zdecydowało się na zakupy, lecz nie przyniosło to pożądanego efektu. Skuteczny rewanż Szwedów nadszedł już przy stanie 0:3. Pierwsza próba wyrównania zakończyła się niepowodzeniem, natomiast kolejne podejście sprawiło, że draken i spółka osiągnęli remis na poziomie 5:5. Pozostała część połowy również poszła im minimalnie lepiej, dzięki czemu do przerwy prowadzili 8:7. Druga część Nuke'a była już popisem jednej ekipy. Ancient od początku znakomicie radziło sobie w roli antyterrorystów i zaprezentowało niemal bezbłędną grę. Drużyna oddała zaledwie jedną rundę, a to oznaczało zwycięstwo 16:8.

BIG podniosło się po wcześniejszej porażce i niemal od początku wkroczyło na właściwe tory. Od wyniku 1:2 zawodnicy z Niemiec dominowali nad wrogiem i odskoczyli na 7:2. Ancient przebudziło się w ostatnich rundach, lecz nie zdołało zmniejszyć dystansu do rywala. Po przerwie ekipa dowodzona przez gob b dość szybko zapewniła sobie siedem punktów mapowych. Wykorzystała drugą szansę i wygrała Inferno 16:9.

Na decydującej mapie to Ancient zaliczyło udany początek. Najpierw drużyna wyszła na prowadzenie 4:0, natomiast przy porażkach nie pozwoliła się rozpędzić przeciwnikowi. Powrót na zwycięską ścieżkę sprawił, że Szwedzi uzyskali przewagę na poziomie 9:2. Dopiero wtedy nadeszło załamanie ich dyspozycji, a BIG zdobyło cztery ostatnie rundy tej połowy. Po przerwie Niemcy kontynuowali swoją serię, która została przerwana dopiero przy wyniku 11:9. Ancient nie dawało za wygraną, lecz kilka skutecznych ataków nie zapewniło triumfu. Regulaminowy czas gry zakończył się remisem 15:15, a zawodnicy przenieśli się na dogrywkę. Dodatkowa odsłona mapy padła łupem BIG wynikiem 19:17.

  • European Union mousesports 2:1 Germany Sprout (Train 13:16, Dust2 16:12, Mirage 16:9)

Początek spotkania stał pod znakiem wymian, ponieważ w pierwszych czterech rundach, żadna z ekip nie potrafiła sięgnąć po dwa punkty z rzędu. Dopiero po tym inicjatywę przejęło mousesports, które znacznie dominowało po stronie atakującej. Kapitalna gra sprawiła, że zespół karrigana był już pewny zwycięstwa tej połowy Traina. W końcówce byliśmy już świadkami lepszej gry Sprout, które zmniejszyło stratę z siedmiu do pięciu oczek. „Myszy” wygrały drugą pistoletówkę, co mogło zwiastować szybkie rozstrzygnięcie tego starcia. Niemiecka formacja odpłaciła się jednak skutecznym forcem, a następnie przeważała nad oponentem. Spiidi i spółka prezentowali się w ataku jeszcze lepiej, niż wcześniej ich rywal. Dzięki temu, Sprout triumfowało na pierwszej lokacji wynikiem 16:13.

Mousesports wygrało pierwszą pistoletówkę na mapie Dust2, jednak ponownie dało się zaskoczyć, kiedy ich oponent grał ze słabszym ekwipunkiem. Zwycięstwo w takich okolicznościach po raz kolejny rozbudziło Sprout, które zdobyło po nim aż dziesięć punktów z rzędu. Przy stanie 1:10 wreszcie zobaczyliśmy rewanż w wykonaniu „Myszy”, lecz nie przełożyło się to na poprawę sytuacji, ponieważ drużyna przegrywała do przerwy 3:12. Ropz wraz z kolegami byli już o krok od odpadnięcia z Minora, lecz zmiana stron kompletnie ich odmieniła. Pierwsze sukcesy w ataku może nie zwiastowały powrotu, lecz zespół cały czas przybliżał się do wroga. Sprout nie zdołało odeprzeć ani jednej ofensywnej próby mousesports, które mogło cieszyć się z triumfu 16:12 po fantastycznym comebacku.

Sprout wróciło na właściwe tory dopiero na początku decydującej lokacji. Tam drużyna występująca w roli terrorystów prowadziła w pewnym momencie 7:1. Mousesports podniosło się z tego wyniku i szybko wyrównało stan spotkania. Seria „Myszy” zakończyła się dopiero w piętnastej rundzie, co oznaczało minimalną stratę po pierwszej połowie. Małe potknięcie przed przerwą nie podłamało ekipy woxica, która w drugiej części Mirage'a wciąż prezentowała skuteczną grę. Jak się okazało, zespół przegrał wtedy tylko jedną rundę i po zwycięstwie 16:9 mógł cieszyć się z pozostania w turnieju.Polską transmisję z tego wydarzenia, realizowaną przez firmę FantasyExpo, możecie znaleźć na kanale u Piotra „Izaka” Skowyrskiego na platformie twitch.tv. Wszystkie najważniejsze informacje na temat trwających Minorów znajdziecie na naszej stronie.