Kwadrans przed samym południem wystartuje pierwszy półfinałowy pojedynek Good Game League. W grze pozostała już tylko jedna polska formacja – Virtus.pro.
Coraz głośniej zaczyna się mówić o kryzysie drużyny Aristocracy. Jest to kolejny turniej w ich wykonaniu, po którym zawodnicy z ekipy Wiktora „TaZa” Wojtasa mogą czuć potężny niedosyt. Arystokraci zakończyli zmagania w Poznaniu jeszcze na etapie fazy grupowej, po przegranych z Tricked oraz HellRaisers. Wraz z Winstrike Team zajęli ostatnie miejsca, wzbogacając się w ramach nagrody pocieszenia o $3.375.
Jedyną polską reprezentacją, która pozostała w turnieju jest Virtus.pro. Podopieczni Jakuba „kubena” Gurczyńskiego zaliczyli potknięcie w meczu otwarcia na Epsilon, lecz później poradzili sobie z Winstrike Team, a na koniec zrewanżowali się europejskiej formacji. Dzięki temu dziś kontynuują grę o główną nagrodę, czyli sumę przekraczającą $55.000. Ich dzisiejszym przeciwnikiem będzie duńska formacja Tricked.
Skład Tricked to kolejny udany projekt Nicolai „HUNDENA” Petersena. Dwudziestoośmioletni zawodnik słynie ze swoich niebywałych umiejętności taktycznych i nieraz udowadniał to gromadząc wokół siebie młodych graczy i dzieląc się z nimi doświadczeniem. Tricked w ostatnim czasie notuje naprawdę dobre wyniki, gdyż zdołali pokonać takie formacje jak BIG, NoChance czy GamerLegion. W ciągu ostatnich kilku tygodni są również zmorą dla Polaków – zwyciężyli chociażby z x-kom team, Izako Boars, czy AGO Esports. Czy Virtus.pro zdoła ich zatrzymać?
Harmonogram fazy pucharowej:
- 11:45 –
Tricked vs
Virtus.pro
- 15:00 –
G2 Esports vs
GamerLegion
- 20:00 – Finał
Mecze można oglądać na oficjalnym kanale Good Game League.