Zachowanie czołowych zawodników na świecie w każdej grze esportowej jest poddawane ciągłej ocenie. Najmniejszy błąd, czy pofolgowanie emocjom, mogą się skończyć katastrofalnie. Tym razem za swoje słowa podczas jednej z gier na świeczniku znalazł się Sebastien „Ceb” Debs.

Triumfator The International 2018 stał się gorącym tematem na Reddicie, po tym jak jeden z jego sojuszników w grze opisał nieprzyjemne zajście z jego udziałem. Ze strony Ceba miały polecieć takie słowa jak „kurtyzany i zwierzęta z kraju trzeciego świata”, czy „Rosjanie co sprzedaliby własną matkę za MMR”. Gracz OG ustosunkował się do zarzucanej mu reakcji, potwierdzając całe wydarzenie, poszerzając je jednak o przyczyny. W jego odpowiedzi możemy wyczytać, że słowa, które wypowiedział nie były skierowane przeciwko wszystkim rosyjskim graczom, a jedynie dwójce, która w jego rozgrywce wybitnie mu ją utrudniała. Dodatkowo oskarżający go zawodnik, sam miał być niesamowicie toksyczny i prowokujący swoim zachowaniem. Mimo to Ceb, nie powinien był się zachować w ten sposób i za to przeprosił. Część rosyjskiej społeczności Dota 2 mimo to poczuła się mocno urażona.

Ostro zareagował także kapitan Virtus.pro – Alexei „Solo” Berezin, który w zdecydowany sposób zaapelował do Valve o ukaranie gracza OG. Swoje spojrzenie na sytuację uargumentował przypadkiem innego gracza – Kuku oraz jego organizacji TNC Predator, którzy zostali ukarani za według niego mniej ofensywne zachowanie. Dodatkowo zagroził, że w przypadku braku jakiejkolwiek reakcji nie pojawi się na ostatnim Majorze Dota 2 w tym sezonie – Epicenter, rozgrywanym właśnie w Rosji.

Społeczność podzieliła się na dwa obozy, które choć zgodne co do przewinienia Ceba, nie zgadzały się ze sobą co do wagi jego czynu. Część uważała, że w świetle wszystkich informacji o zajściu, była to odpowiedź na prowokację i choć niewłaściwa, nie powinno się bardzo dotkliwie karać gracza. Inni zaś domagali się jego dyskwalifikacji z Majora i odjęcia punktów DPC, co w obecnym położeniu OG mogłoby doprowadzić, do braku uzyskania zaproszenia na TI9 przez organizację.

Rozstrzygnięcie sprawy

Valve podjęło się w całej sprawie roli mediatora, ale za zamkniętymi drzwiami. Do rozmów został zaproszony Solo, który nieco później dokonał ich podsumowania. W swoim kolejnym wpisie dotyczącym całej sytuacji określił je jako „szczery i otwarty dialog”. Napisał również, że osiągnęli oni porozumienie co do wspólnej wizji, a także, że obie organizacje będą współpracować co do walki z problemem toksyczności. Dodatkowo zaangażowana zostanie w to reszta zespołów podczas The International, tak by podjęte działania stały się podwaliną długotrwałych zmian, nie zaś jednorazowym rozwiązaniem problemu. Zapowiedziana została możliwość meczu pokazowego pomiędzy OG i Virtus.pro jeśli organizatorzy Epicenter Major wyrażą na to zgodę.

Ceb ukarany został przez swoją organizację karą pieniężną – tj. będzie zmuszony oddać całość możliwej nagrody za występ w Epicenter Major na cele charytatywne. Dodatkowo też odda odpowiednik swojej miesięcznej wypłaty.