Wraz z dzisiejszą aktualizacją osłabiony został karabin AUG. Co tak naprawdę zostało zmienione? Czy wciąż warto grać tą bronią?
Od obniżenia ceny AUGa, stan gry drastycznie się zmienił. Profesjonaliści masowo zaczęli korzystać z tej broni, w końcu poznając się na jej mocy. Nie trzeba było długo czekać na pierwsze skargi dotyczące tego, że broń jest po prostu zbyt mocna. Najwięksi konserwatyści wnioskowali o całkowite wykluczenie jej z rozgrywki, choć wiadomo jak bardzo jest to niedorzeczne. Wiele graczy, nawet tych profesjonalnych, optowało za przywróceniem pierwotnej ceny AUGa lub nawet zwiększeniem jej ponad ten poziom.
Valve jak zwykle zdecydowało się działać po swojemu i nie bawić się w ponownie zmiany ceny. Osłabienie dotknęło bezpośrednio szybkostrzelności oraz celności tego karabinu, który wciąż będzie kosztował $3300. Co dokładnie się zmieniło?
- Szybkostrzelność – została obniżona z poziomu 667 strzałów na minutę (poziom M4A4) na 600 strzałów na minutę (poziom M4A1-S oraz AK47).
- Celność bez przybliżenia – bazowy rozrzut AUGa został zwiększony, jednak przez obniżenie szybkostrzelności, więc w teorii karabin między każdym strzałem ma więcej czasu na „zresetowanie się”. W praktyce wychodzi na to, że AUG ma zdecydowanie większy rozrzut podczas gdy gracz stoi, lecz co ciekawe, niemalże nie zmieniła się podczas kucania. Oznacza to, że wciąż premiowane będzie strzelanie nazywane przez graczy „krabem”.
- Celność z przybliżeniem – tak jak wyżej wspomniano, mniejsza szybkostrzelność pomaga w kontrolowaniu rozrzutu. Jako, że statystyki celności z użyciem lunety nie zostały zmienione, będzie ono teraz trochę łatwiejsze.
- Obrażenia na sekundę – wcześniej obrażenia na sekundę AUGa wahały się pomiędzy 265 a 280 w zależności od odległości od przeciwnika, czyli były na poziomie AK47. Teraz zostały zmniejszone by bardziej przypominały M4A4, czyli wynoszą około 240-250, średnio o kilka punktów mniej niż M-ka bez tłumika.
Na sam koniec przedstawiamy Wam wzór rozrzutu nowego AUGa: