Niestety w tym sezonie MDL-a Virtus.pro nie ma już żadnych szans na walkę o udział w ESL Pro League. W grze pozostają AGO Esports oraz x-kom team.
Mimo ostatnich wygranych serii składu Janusza „Snaxa” Pogorzelskiego, zespół nie wywalczył sobie miejsca w najlepszej ósemce ligi ESEA MDL. W najlepszym przypadku Virtusi pozostaną na dziewiątej pozycji i zapewnią sobie udział w kolejnym sezonie. Zawodnicy rosyjskiej organizacji mogą czuć się zawiedzeni, wszak z tej edycji MDL-a można wywalczyć awans do ESL Pro League.
W grze wciąż pozostali AGO Esports, x-kom team oraz Izako Boars. Czysto teoretycznie zarówno Jastrzębie jak i x-meni mogą wciąż zapewnić sobie miejsce w play-offach, lecz muszą wygrać wszystkie swoje pozostałe mecze i liczyć na łut szczęścia. Natomiast sytuacja Dzików jest najgorsza spośród wszystkich polskich ekip. Podopieczni Piotra „izaka” Skowyrskiego znajdują się w strefie spadkowej i walczą o wyjście z niej.
Dziś zobaczymy następne trzy mecze naszych rodaków. AGO Esports zmierzy się z ekipą Sprout, która ostatnio wywalczyła sobie awans na europejskiego Minora oraz Gamer Legion, które przegrało w kwalifikacjach do Minora z Virtus.pro. x-kom team stanie w szranki z ALTERNATE aTTaX. Oto jak wygląda harmonogram:
- 16:00 –
x-kom team vs
ALTERNATE aTTaX
- 18:00 –
AGO Esports vs
Sprout
- 20:00 –
AGO Esports vs
Gamer Legion
Mecze można oglądać na kanale ESL Polska.