Kolejne spotkania pierwszej rundy zamkniętych kwalifikacji do europejskiego Minora dobiegły końca. Tym razem po zwycięstwa sięgnęły zespoły fnatic oraz BIG.
fnatic 2:0
Maknitude (Nuke 16:9, Mirage 16:4)
Duńczycy nieźle rozpoczęli starcie przeciwko wyżej notowanemu rywalowi. Pierwsze rundy w roli terrorystów na Nuke'u szły po ich myśli, a w pewnym momencie prowadzili oni już 4:2. Jak się okazało, był to koniec ich skutecznych ataków. Fnatic wkroczyło na zwycięską ścieżkę i przez dłuższy czas było nie do powstrzymania. Szwedzi zdobyli aż siedem punktów z rzędu, natomiast ich porażki nadeszły dopiero w dwóch ostatnich starciach połowy. Te potknięcia nie podłamały Xizta i spółki, którzy po zmianie stron powrócili do dominacji i szybko zapewnili sobie osiem szans na wygraną. Po wykorzystaniu trzeciej okazji mogli już cieszyć się z triumfu 16:9.
Po przerwie zawodnicy obu ekip przenieśli się na Mirage'a, gdzie na początku byliśmy świadkami skutecznych force'ów. Cztery rundy przyniosły dwie wymiany jeden za jeden i dopiero po nich jedna z formacji zdecydowanie przejęła inicjatywę. Było to fnatic, które ponownie deklasowało rywala po stronie broniącej. Tym razem seria szwedzkiego składu była jeszcze dłuższa, bowiem wynosiła aż dziesięć punktów z rzędu. Zakończenie spotkania z taką przewagą do przerwy to dla tak doświadczonych graczy formalność. W drugiej połowie przegrali oni tylko jedno starcie, dzięki czemu zwyciężyli cały mecz 16:4.
BIG 2:1
Sprout (Overpass 16:6, Mirage 10:16, Dust2 16:13)
Niemieckie derby pomiędzy BIG i Sprout od początku przebiegały pod dyktando pierwszej z tych drużyn. Skład dowodzony przez gob b świetnie radził sobie po stronie atakującej na Overpassie i nawet w przypadku porażek potrafił błyskawicznie resetować rywala. Antyterroryści tylko raz sięgnęli po dwa punkty z rzędu, co nie pomagało im w odrabianiu strat. Do przerwy na tablicy wyników widniało 10:5, a druga połowa była kolejnym pokazem siły BIG, które oddało wtedy zaledwie jedną rundę.
Sprout przebudziło się na swojej mapie Mirage'a. Początek może nie zwiastował dobrego występu ekipy Spiidiego, lecz od wyniku 4:7 wreszcie przejęła ona inicjatywę. Wyśmienita w jej wykonaniu była nie tylko końcówka pierwszej połowy, ale też pojedynek po zmianie stron. BIG stać było na tylko trzy skuteczne ataki, co z pewnością nie wystarczało do korzystnego rozstrzygnięcia. Świetna dyspozycja w obronie zapewniła Sprout zwycięstwo 16:10, a zawodnicy przenieśli się na Dust2.
Wydawało się, że decydująca mapa będzie zdecydowanie najbardziej wyrównaną spośród wszystkich trzech. Mogła świadczyć o tym pierwsza część starcia, gdzie wynik dość często kręcił się w okolicach remisu. Dopiero trzy ostatnie rundy padły łupem Sprout, dzięki czemu to oni weszli w drugą połowę z prowadzeniem 9:6. BIG szybko potrafiło zniwelować stratę, lecz był to dopiero początek koncertowej gry w ich wykonaniu. Występ zespołu XANTARESa w roli antyterrorystów najpierw zapewnił mu cztery rundy meczowe. Następnie wykorzystał on trzecią szansę i wygrał 16:13.
Wybrane spotkania z zamkniętych kwalifikacji do europejskiego Minora transmitowane są na kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego. Virtus.pro pojawi się na serwerze około godziny 18:50.