Puchar znów mignął zawodnikom Teamu Liquid przed nosem. Mimo braku Astralis na turnieju, Amerykanie ponownie zajmują drugie miejsce.
Większość fanów CS:GO nie widząc Astralis w tych rozgrywkach, z pewnością postawiłoby na Team Liquid przysłowiową rękę. Zgodnie z powiedzeniem, które właśnie mogło pojawić się niektórym z Was, pewni widzowie mogliby właśnie stracić jedną rękę.
Team Vitality 2:0
Team Liquid (16:9 Nuke, 16:13 Overpass)
Już pierwsze rundy finałowego pojedynku pokazały, że Amerykanie mogą mieć spore problemy w tym meczu. Całkowita bezradność po stronie atakującej na Nuke'u przyniosła im wyłącznie trzy punkty. Oczywiście powroty na tej lokacji są dość powszechną sprawą, jednak nie na tak dobrze dysponowane Pszczoły, a przede wszystkim ZywOo. Osiemnastoletni Francuz na pierwszej mapie zgarnął 24 fragi, zmuszając do kapitulacji przeciwników przy wyniku 16:9.
Początek drugiej mapy trochę lepiej wróżył Teamowi Liquid – EliGE i spółka wygrali pierwsze trzy rundy i… na tym się skończyło. Tylko gdy ekonomia Francuzów stanęła na nogach, całkowicie przejęli inicjatywę. Ponownie po całkowitej dominacji zakończyli pierwszą połowę wysokim wynikiem 11:4. Później zdołali wygrać pistoletówkę, ale dali się zaskoczyć przez force'ujących oponentó. To na dość długo wybiło ich z rytmu – stracili aż siedem rund z rzędu. Jednak nawet po tak fenomenalnej serii Liquid nie wyszło na prowadzenie, a ostatecznie presja podcięła im skrzydła.
Team Vitality okazało się najlepszą drużyną w Los Angeles, a pełna końcowa klasyfikacja wygląda następująco:
Vitality – $64,500
Liquid – $36,500
ENCE – $20,000
NRG – $21,500
Ghost – $4,500
Renegades – $3,000