fnatic zniszczyło marzenia AVANGAR o awansie na finały LAN-owe ligi ECS. Kazachska ekipa odpada w półfinale, przez co na play-offy pojadą zawodnicy Ninjas in Pyjamas.
AVANGAR
1
Sezon 7 – tydzień 5
Esports Championship Series
półfinał
Mirage
(7:8; 3:8)
Inferno
(8:7; 8:3)
Train
(5:10; 9:6)
fnatic
2
AVANGAR otworzyło to spotkanie wygraną pistoletówką. fnatic zdecydowało się grać aż podwójne eco, które zaowocowały wygranym fullem w czwartej rundzie. Kazachska ekipa nie pozwoliła swoim przeciwnikom odrabiać strat, odpowiadając już w kolejnej potyczce. Jame i spółka dotychczas całkowicie dominowali swoich oponentów, wypracowując sobie przewagę 7:3. Dopiero wtedy Szwedzi znaleźli sposób na skuteczną obronę obszarów bombowych. Zawodnicy fnatic wykonali niesamowity powrót i nie tylko nadrobili straty ale jeszcze wygrali pierwszą połowę.
Po zmianie stron fnatic kontynuowało swoją dobrą passę wygrywając pistoletówkę. AVANGAR odpowiedziało podczas swojego pierwszego fulla, lecz udało im się zdobyć wyłącznie dwa punkty z rzędu. Później fnatic pokazało jak dobrze potrafią grać po stronie terrorystów. Rozproszone wejścia na obszar bombowy A działały nawet gdy na BS-ie znajdowało się czterech Kazachów. AVANGAR obudziło się dopiero gdy mieli nóż na gardle, a tablica wyników pokazała 9:15. Buster i spółka jeszcze przez chwilę starali się wrócić do tego spotkania, lecz fnatic domknęło tę mapę podczas force'a na wynik 12:16.Tym razem pierwsza pistoletówka wpadła na konto fnatic, jednak AVANGAR zdołało zaskoczyć swoich oponentów w kolejnej rundzie. To pozwoliło zawodnikom z Kazachstanu szybko wypracować sobie sporą przewagę, co ważne, zdobywając punkty po teoretycznie trudniejszej stronie. Szwedzi pierwszego fulla wygrali dopiero na wynik 5:2, jednak w kolejnej potyczce ponownie polegli. Później powtórzyła się historia z pierwszej mapy – AVANGAR wypracowało sobie naprawdę pokaźną przewagę, lecz później fnatic w całości odrobiło straty. Kazachskiej ekipie zabrakło SANJego, który przed zmianą stron miał na swoim koncie wyłącznie dwa fragi. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 8:7.
Druga pistoletówka również wpadła na konto fntaic, ale tym razem nie dali zaskoczyć się przez oponentów w kolejnej potyczce. AVANGAR za to odpowiedziało już podczas swojego pierwszego fulla, a później ciężar gry na swoje barki przejął JAME, który zdobył fenomenalnego ACE-a ze snajperki. Szwedzi nie zaprezentowali niczego co mogłoby zagrozić ich przeciwnikom, przez co przenieśliśmy się na trzecią lokację.Decydująca mapa rozpoczęła się dość klasycznie dla tego pojedynku – fnatic wygrało pistoletówkę, lecz w kolejnej rundzie zostali zresetowani przez przeciwników. Przez niestabilną ekonomię musieli oddać oponentom aż trzy rundy, co jak się później okazało, było większością zdobytych punktów przez kazachską ekipę. Szwedzi od razu po zakupieniu pełnych ekwipunków całkowicie przejęli inicjatywę i pokazali jak dobrze potrafią sobie radzić po stronie terrorystów, nawet na takiej mapie jak Train. Do końca pierwszej połowy oddali oponentom wyłącznie dwa punkty.
Po zmianie stron, role się odwróciły. Tym razem to AVANGAR zaczęło dyktować warunki, a rozpoczęło się to już w pistoletówce. Fnatic wygrało fulla oraz dwie następne potyczki, co w ogólnym rozrachunku pozwoliło im wygrać ten mecz. Kolejne punkty to były pojedyncze przebłyski, z których Szwedzi uzbierali zwycięstwo.