Zmagania w grupie A amerykańskiej dywizji ESL Pro League dobiegają końca. Dzisiaj poznamy wszystkie rozstrzygnięcia, a o awans na finały powalczą Renegades oraz MIBR.

Drugi etap grupowy ESL Pro League to kolejna szansa na awans na finały dziewiątego sezonu. W Europie prawo występu w Montpellier wywalczą dwie najlepsze drużyny z obu grup, natomiast w Ameryce z awansu będą mogli cieszyć się tylko triumfatorzy zbioru. Właśnie dzisiejszej nocy poznamy pierwszy zespół, który wykorzysta tę drugą okazję i w czerwcu zawita do Francji.

W grupie A amerykańskich zmagań zarówno Renegades, jak i MIBR mają sześć punktów po dwóch spotkaniach. To oznacza, że tylko te dwie ekipy mają szansę na awans. W trzeciej kolejce spotkań staną naprzeciwko siebie, by rozstrzygnąć tę sytuację. Dotychczas wyższość Australijczyków i Brazylijczyków musiały uznać zespoły Isurus oraz compLexity. Warto przypomnieć, że „Renegaci” ponownie rozgrywają starcia w ESL Pro League przy pomocy stand-ina. Tę rolę przyjął Owen „smooya” Butterfield, który zastępuje Seana „Gratisfactiona” Kaiwai.

Mecz decydujący o awansie na finały dziewiątego sezonu ESL Pro League rozpocznie się o godzinie 2:20 w nocy z czwartku na piątek. Transmisja odbędzie się na kanale ESL TV na Twitchu.