Astralis po wpadce w Miami szybko się reflektuje i udowadnia, że był to zwykły wypadek przy pracy. Duńczycy jako jedyni nie ponieśli porażki pierwszego dnia w Madrycie.
Pierwszy dzień rozgrywek w Madrycie za nami i trzeba przyznać, zaskoczeń było niewiele. Jedną z największych był pojedynek play-in, w którym zwycięzcami okazali się zawodnicy portugalskiej ekipy Giants, a nie hiszpańskie Movistar Riders.
Wszyscy uczestnicy rozegrali po dwa spotkania, a jedyną niepokonaną drużyną okazało się Astralis. Duńczycy bez żadnych problemów rozprawili się najpierw z Ninjas in Pyjamas, a następnie Giants. Najgorzej wypadli właśnie Portugalczycy, którzy oprócz spotkania kwalifikacyjnego, nie wygrali żadnego ze swoich meczów. Wszyscy pozostali, czyli Ninjas in Pyjamas, ENCE, Natus Vincere oraz Cloud9 posiadają jedno zwycięstwo i jedną porażkę.
Runda pierwsza:
Astralis 16:8
Ninjas in Pyjamas
ENCE 16:4
Natus Vincere
Cloud9 16:14
Giants
Runda druga:
Cloud9 7:16
Natus Vincere
Ninjas in Pyjamas 16:5
ENCE
Astralis 16:7
Giants
Już dziś o godzinie 15:00 będziemy mogli oglądać dalszą część turnieju. Wybrane spotkania z polskim komentarzem będzie można oglądać na kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego na platformie twitch.tv.