Po wczorajszych nieudanych otwartych kwalifikacjach do DH Open Tours dla polskich drużyn, dziś przyszła pora na zamknięte. Niestety dwie rodzime formacje odpadają w półfinałach.
W pierwszej 1/2 swoje starcie rozgrywało devils.one. Stanęli oni naprzeciw Windigo, które cały czas utrzymuje swoją dobrą formę z WESG 2018. Mecz zaczął się dla ekipy TaZa pomyślnie, bowiem na pierwszej mapie, jaką był Nuke udało im się powrócić z wyniku 5:10 i po stronie broniącej zmietli przeciwników przegrywając potem jedynie dwie rundy. Niestety dla zawodników znad Wisły dwie następne potyczki były bardzo pechowe. Na Overpassie „diabły” znów musiały gonić z wynikiem i było bardzo blisko powrotu, lecz Polacy w końcówce nie podołali i była potrzebna ostatnia mapa. Na decydującym Mirage'u mimo dobrej połówki rallen i spółka załamała się przy prowadzeniu 13:10 i poległa wynikiem 14:16.
AGO Esports również dostało się do półfinału i tutaj „jastrzębie” musiały się zmierzyć z Valiance. Całe spotkanie przebiegało bardzo podobnie jak ich kolegów z devils.one, ponieważ udało im się zwyciężyć na starcie na Inferno. Niestety potem przyszedł Nuke oraz Train i formacja Furlana załamała się oddając serbskiemu zespołowi zwycięstwo.