Wraz ze zwycięstwem, jakie chwilę wcześniej odniosło FC Schalke 04, SK Gaming musiało triumfować nad Team Vitality, aby zachować nadzieje na występ w fazie play-off LEC. Ekipa Selfmade'a kompletnie zniszczyła oponentów, kończąc rozgrywkę w rekordowym dla ligi tempie.
Team Vitality
Cabochard ‒ Jarvan IV
Mowgli ‒ Lee Sin
Jiizuke ‒ Ryze
Attila ‒ Lucian
Jactroll ‒ Galio
vs.
SK Gaming
Jax ‒ Werlyb
Rek'Sai ‒ Selfmade
Lissandra ‒ Pirean
Jinx ‒ Crownshot
Thresh ‒ Dreams
SK Gaming odniosło pierwsze małe zwycięstwo już w fazie wykluczeń i wyborów – aż trzech zawodników formacji otrzymało bardzo komfortowe dla siebie postacie. Kompozycja ekipy nie była jednak kompletnie niespasowana, dając Selfmade'owi i spółce dość dobrą kontrolę walk drużynowych, która miała umożliwić Crownshotowi zadawanie gigantycznych obrażeń na Jinx. Team Vitality odpowiedziało skalującym się midlanerem i dominującym duetem na dolnej alei, co w zamyśle ułatwić miało zdobycie wczesnych zabójstw Mowgliemu.
Pierwsze minuty spotkania potoczyły się jednak kompletnie nie po myśli zespołu Jactrolla – już w 3 minucie na środkowej alei pojawił się Selfmade, gdzie wraz z Pireanem wyeliminował niczego nie spodziewającego się Jiizuke. To zabójstwo przyspieszyło znacznie polskiego dżunglera, który doskonale śledził ruchy swojego koreańskiego oponenta, jednocześnie budując znaczną przewagę w ilości pokonanych stworów. SK Gaming bez skrupułów podejmowało kolejne cele na mapie – pierwszą wieżę, smoki, a także kluczowych rywali.
Team Vitality nie potrafiło znaleźć żadnej odpowiedzi na gigantyczną presję, jaką na Summoner's Rift wywierał Selfmade. SK Gaming dominowało każdą walkę drużynową i wdarło się do bazy oponentów już w 18 minucie. Dokończenie rozgrywki zajęło Selfmade'owi i spółce zaledwie 120 sekund więcej, i tym samym ekipa odniosła najszybsze zwycięstwo w historii League European Championship. Ten triumf oznacza też, że na zakończenie dzisiejszych rozgrywek zobaczymy przynajmniej jeden tie-breaker – starcie SK Gaming oraz FC Schalke 04 o 6 miejsce w tabeli.