Drugi dzień finałów WESG rozpoczął się między innymi od ciekawego meczu Rosji z drużyną WARDELLa. Obie ekipy zagrały dwie wyrównane mapy, lecz to skład seizeda wyszedł z obu zwycięsko.
Rosja oraz WARDELL N Friends przystąpiły do turnieju jako faworyci grupy F. Spotkanie pomiędzy dwoma zespołami spełniło oczekiwania i przyniosło sporo emocji. Pierwsza mapa zakończyła się bowiem po dogrywce, a zwycięsko wyszli z niej Europejczycy, choć rundy meczowe mieli już w regulaminowym czasie gry. Po przerwie gracze mierzyli się na Mirage'u, gdzie zobaczyliśmy kilka okresów dominacji którejś ze stron. Mecz nie przyniósł wielu wymian jeden za jeden, lecz w decydujących chwilach wynik zawsze oscylował w granicach remisu. Ostatecznie to Rosjanie utrzymali nerwy na wodzy i w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając 16:14.
W drugim meczu grupy F punktami podzieliły się Imperial oraz Panda. Na pewno nie jest to idealną sytuacją, biorąc pod uwagę, że zostały im mecze z wyżej wymienionymi ekipami Rosji i Kanady. Obie drużyny wygrały wybrane przez siebie mapy i dokonały tego w dobrym stylu. O ile pierwsze połowy były wyrównane, tak po zmianie stron byliśmy świadkami solidnej gry już tylko w wykonaniu triumfatora.
Zgarnięciem pierwszego kompletu oczek na finałach WESG może się też pochwalić Viva Algeria. Zawodnicy tej formacji poradzili sobie z meksykańskim Altima, choć o końcowym rozstrzygnięciu decydowały ostatnie rundy. W przypadku Dust2 zespół z Afryki sięgnął po pięć punktów z rzędu w decydującym momencie starcia, dzięki czemu wygrał 16:12. Na drugiej mapie do zwycięstwa potrzebował natomiast dogrywki, a wcześniej doprowadził do niej wracając z wyniku 6:13.
Rosja 2:0
WARDELL N Friends (Dust2 19:17, Mirage 16:14)
Imperial 1:1
Panda (Overpass 9:16, Mirage 16:8)
Viva Algeria 2:0
Altima (Dust2 16:12, Mirage 19:17)