Paweł Książek na swoim Twitterze poinformował o tym, że w 2019 roku Virtus.pro może wrócić do gry w polskich turniejach.

Ostatnio dość głośno jest na temat Virtus.pro. Wszystko przez fakt, że jutro mamy poznać oficjalnie nowy skład, który będzie reprezentował rosyjską organizację. Mówi się, że ma on wyglądać następująco:

  • Poland Mateusz „TOAO” Zawistowski
  • Poland Janusz „Snax” Pogorzelski
  • Poland Michał „snatchie” Rudzki
  • Poland Michał „MICHU” Müller
  • Poland Paweł „byali” Bieliński

Według Pawła Książka, menadżer Virtusów był kilka dni temu w Warszawie, aby rozmawiać o grze swoich podopiecznych na krajowej scenie. Podobno w nowym roku mamy zobaczyć VP występujące nie tylko w międzynarodowych rozgrywkach, ale także tych na naszym podwórku. Byłoby to bardzo ciekawie zjawisko, które z pewnością zachęciłoby wielu fanów do oglądania polskich zawodów. Pytanie tylko, czy na dłuższą metę nie stałoby się to zbyt uciążliwe dla Virtus.pro. Przykład Team Kinguin pokazał, że czasem warto z czegoś zrezygnować, aby móc mieć więcej czasu na trening.