Jastrzębie okazują się lepsze w derbach polski i pokonują Virtus.pro w ich pożegnalnym występie w tym składzie. AGO Esports awansowało na finały LAN-owe WESG.

Poland Virtus.pro

0

World Electronic Sports Games
finał polskich kwalifikacji

Overpass
(5:10; 5:6)

Mirage
(6:9; 9:6; 7:9)

 Poland AGO Esports

2

AGO Esports wygrało pistoletówkę, jednak w kolejnej rundzie zostali zaskoczeni przez force'ujących Virtusów, a szczególnie MICHA, który z kałasznikowem wyeliminował trzech oponentów. Zawodnicy Virtus.pro nie wykorzystali przewagi ekwipunku, przez co to Jastrzębie wyszły na prowadzenie. Dopiero gdy NEO i spółka ponownie przekupili broń, byli w stanie wyrównać wynik, a następnie przejąć prowadzenie. Jednak AGO świetnie się zreflektowało i następnie zdominowało swoich przeciwników, dzięki czemu to właśnie oni wygrali pierwszą połowę wynikiem 10:5.

Druga pistoletówka została wygrana przez Jastrzębie, lecz Vp odpowiedziało podczas pierwszego fulla, zgarniając łącznie trzy punkty pod rząd. Jednak po tym ekipa pashy nie potrafiła postawić odpowiednio działającej defensywy. AGO Esports skutecznie atakowało obszary bombowe, dzięki czemu wygrali tę mapę wynikiem 16:9.AGO Esports wygrało pistoletówkę, lecz w kolejnej rundzie Virtusi postanowili kupić pistolety i jedno AK-47, które wylądowało w rękach pashy. To pozwoliło im odpowiedzieć podczas tego force'a i wygrać cztery punktu z rzędu, lecz tylko gdy Jastrzębie przełamały złą passę, w pełni odrobiło straty. Zaliczyli fenomenalną serię siedmiu udanych odpartych ataków, przez co sytuacja Virtus.pro wyglądała coraz gorzej. NEO i spółka obudzili się dopiero pod koniec pierwszej połowy, gwarantując sobie wynik 9:6 na koniec pierwszej połowy.

W drugiej pistoletówce to zawodnicy Virtus.pro okazali się lepsi. AGO postanowiło force'ować w kolejnej rundzie, przez co zobaczyliśmy remis 9:9. Jastrzębie wygrały pierwszego fulla, ale nie poradzili sobie w kolejnej potyczce, przez co popsuła się ich sytuacja ekonomiczna. Jednak tylko gdy ustabilizowali finanse zdołali wygrać aż pięć punktów z rzędu, gwarantując sobie szansę na wygranie całego spotkania. Sytuację uratował NEO, wygrywając sytuację dwóch na jednego, dając szansę na powrót do tego meczu. Virtus.pro nie zmarnowało szansy danej przez los i doprowadzili do dogrywki.

snatchie zapewnił dwa punkty swojej drużynie, wygrywając dwie trudne sytuacje jeden na jednego. Po zmianie stron to furlan wziął ciężar gry na swoje barki, lecz ponownie nie wyłoniony został zwycięzca. Druga dogrywka rozpoczęła się od trzech fenomenalnych trafień Filipa „NEO” Kubskiego, jednak znów Virtusi zgarnęli wyłącznie dwa punkty w pierwszej połowie. Tym razem po stronie atakujących to SZPERO pokazał na co go stać, zdobywając fenomenalne trafienia ze snajperki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się dopiero w trzeciej dogrywce i lepsze okazało się AGO, kończąc mecz wynikiem 22:25.