Team Kinguin pozostaje w walce o europejskiego Minora. W pierwszym meczu drabinki przegranych polski zespół pokonał Sprout, dzięki czemu zachował szanse na awans. O bilet do Katowic zawalczy z Vitality.

Sprout Germany

0

Zamknięte kwalifikacje
Europejski Minor – IEM Katowice 2019
Pierwsza runda drabinki przegranych

Nuke
(6:9; 3:7)

Train
(5:10; 7:6)

Poland Team Kinguin

2

Spotkanie rozpoczęło się od dwupunktowego prowadzenia Team Kinguin po skutecznych obronach w pistoletówce i starciu anty eco. Rewanż Sprout nastąpił po zakupie przez tę formację karabinów. Zawodnicy atakujący potrafili wyrównać na poziomie 2:2, lecz nie przejęli inicjatywy na dłużej. W zamian obejrzeliśmy dwie wymiany jeden za jeden. Wydawało się, że od rundy nr 9 niemiecko-duńska piątka może odskoczyć z wynikiem, jednak ,,Pingwiny” popisały się udanym forcem. Zwycięstwo w takich okolicznościach rozpoczęło dominację Polaków, która została przerwana dopiero w końcówce. Wtedy terroryści sięgnęli po dwie ostatnie potyczki, przez co przed zmianą stron przegrywali 6:9.

Po przerwie Sprout zbliżyło się do rywala na odległość jednego punktu, lecz poniosło porażkę wraz z pierwszym fullem Kinguin. TaZ i spółka grali świetnie, kiedy posiadali pełne wyposażenie i znacznie przybliżali się do końcowego triumfu. Przed zapewnieniem sobie punktów mapowych oddali tylko jedną rundę. Później wykorzystali pierwszą z sześciu szans, wygrywając 16:9.Początek Traina należał do Sprout, które odskoczyło na 4:0 grając po stronie broniącej. Skuteczną odpowiedź w wykonaniu Team Kinguin zobaczyliśmy w rundzie nr 5. Polska drużyna dwukrotnie powtórzyła udany atak, jednak ostatecznie potknęła się na ostatniej prostej do wyrównania. Kolejne podejście już się powiodło, a co więcej, rozpoczęło dominację ,,Pingwinów”. Skład uzyskał przewagę ekonomiczną i należycie ją wykorzystywał. Antyterroryści nie byli w stanie powstrzymać ofensywy oponenta, który coraz bardziej się od nich oddalał. Jak się okazało, MINISE wraz z kolegami nie stracili do końca połowy już ani jednego punktu i do przerwy prowadzili 10:5.

Po zmianie stron byliśmy świadkami kontynuacji świetnej gry Kinguin. Zespół cały czas dominował nad przeciwnikiem, co szybko przybliżało go do triumfu na Trainie. Sprout przerwało tę kapitalną passę dopiero przy stanie 5:14. Terroryści nieco przejęli inicjatywę, lecz nie uchronili się przed rundami meczowymi na koncie rywala. Wtedy na tablicy wyników widniało 15:9. Szybki reset w wykonaniu Niemców pozwolił im jeszcze marzyć o dopełnieniu comebacku. Sytuacja Polaków robiła się coraz trudniejsza, jednak zażegnali oni niebezpieczeństwo, pomimo posiadania samych ulepszonych pistoletów. Końcowym rezultatem tej mapy było 16:12 na ich korzyść.