Nikola „NiKo” Kovač na swoim twitterze rozpoczął dyskusję na temat ustawień, które mają dawać ogromną przewagę w grze. Jego słowa potwierdził Epitácio „TACO” de Melo.

Wczoraj rozpoczęły się finały szóstego sezonu ligi Esports Championship Series. O mistrzostwo walczy osiem zespołów m.in. Ninjas in Pyjamas, MIBR, mousesports czy Astralis. To akcja jednego z zawodników tej ostatniej drużyny rozpoczęła potężną dyskusję w mediach społecznościowych.

Sytuacja jeden na dwóch, Andreas „Xyp9x” Højsleth broniąc podłożonego ładunku wybuchowego. Duńczyk eliminuje jednego z przeciwników, po czym idealnie wcelowuje się drugiego, mimo że ten stoi za granatem dymnym. Højsleth bez problemu eliminuje również drugiego oponenta, mimo że w teorii nie powinien go widzieć. Jak twierdzi zawodnik FaZe Clan to może nie być przypadek.

NiKo zasugerował, że może być to zasługa ustawień graficznych, które dają przewagę. Jego słowa potwierdził zawodnik Team Liquid, które obecnie również występuje w turnieju. TACO przyznał, że Bośniak ma sporą odwagę wyciągając ten temat na forum, lecz potwierdza, że niektórzy ze sceny profesjonalnej używają takich sztuczek. De Melo dodał później, że nigdy nie sądził i nie wciąż nie sądzi, że którykolwiek z zawodników Astralis jest jednym z tych graczy. W ofensywie stanął kapitan duńskiej formacji Lukas „gla1ve” Rossander, który twierdzi, że żaden z jego kolegów nawet nie wiedział o istnieniu takiego błędu.


Mimo że wciąż nie jest wiadomo o jakie dokładnie ustawienia chodzi oraz czy którykolwiek zawodnik z Astralis z nich korzysta, oskarżenia zostały wypowiedziane i rozpoczęły potężną dyskusję. NiKo wywołał do tablicy nawet samych twórców gry aby przyjrzeli się tej sprawie, lecz Valve nie powstrzymało się od komentarza.