Mousesports pozostaje w finałach szóstego finału ECS. Europejska drużyna wygrała mecz eliminacyjny grupy A, w którym mierzyła się z Cloud9. O wyjście do play-offów powalczy natomiast z Astralis.

United States Cloud9

0

Grupa A – mecz eliminacyjny
Esports Championship Series
Sezon 6 – finały

Train
(8:76:9)

Mirage
(7:80:8)

European Union mousesports

2

Mousesports sięgnęło po pierwszą pistoletówkę na Trainie, lecz pozwoliło rywalowi na podłożenie ładunku. Przez to Cloud9 zdecydowało się na zakupy i należycie wykorzystało ekwipunek. Pomyłka nie podłamała Myszy, które również błyskawicznie odpowiedziały. Wtedy zakończyła się krótka seria wymian, a antyterroryści zdołali odskoczyć na trzy punkty. Skuteczny rewanż drużyny grającej na co dzień w Ameryce Północnej nadszedł przy stanie 1:4. Tym razem nie poprzestała ona na jednym triumfie i szybko wyrównała na poziomie 4:4. Co więcej, uzyskała też prowadzenie 6:4. Dopiero od tego momentu spotkanie było bardziej wyrównane. Zespoły wymieniały się rundami, a wynikiem końcowym było 8:7 na korzyść Cloud9.

Po zmianie stron mousesports odzyskało korzystny rezultat, a to dzięki zwycięstwom w pistoletówce i starciu z lepszym wyposażeniem. Cloud9 odpowiedziało po zakupie karabinów, lecz podczas dwóch wygranych potyczek zachowali odpowiednio dwa i jeden z nich. Terroryści decydowali się na rundy force i przy stanie 9:10 przyniosło to pożądany efekt. Ponadto, udało im się także wykorzystać przewagę ekwipunku, co przełożyło się na prowadzenie 12:10. Wtedy na właściwą ścieżkę wróciła ekipa autimatica, która po swojej udanej serii była minimalnie bliżej triumfu, niż rywal. W końcówce nie potrafiła jednak utrzymać tej passy, a przełamanie ekonomii jeszcze bardziej pogorszyło sprawę. Mousesports wykorzystało tę sytuację, wygrywając mapę 16:14.Początek Mirage'a należał do Cloud9. Formacja dała się pokonać tylko na pierwszym fullu przeciwnika, lecz później błyskawicznie go zresetowała. Spokojna i inteligentna gra dała jej prowadzenie na poziomie 6:1. Wtedy mousesports niespodziewanie zaprezentowało skutecznego force'a. Zwycięstwo w takich okolicznościach musiało podbudować antyterrorystów, którzy na dobre weszli do gry. Solidna defensywa połączona ze zniszczeniem ekonomii oponenta zapewniła im wyrównanie na poziomie 6:6. Dominacja została przerwana dopiero w piętnastej rundzie, co oznaczało prowadzenie Myszy 8:7 do przerwy.

Europejski zespół zdobył drugą pistoletówkę, a znacznie przyczynił się do tego STYKO, który wyeliminował trzech rywali w sytuacji 2 vs 4. Po chwili terroryści wygrali starcie anty eco i na pierwszego fulla szykowali się z wynikiem 10:7. Na tym nie poprzestali, bowiem poradzili sobie z obroną przeciwnika także, kiedy ten posiadał karabiny. Cloud9 nie mogło odnaleźć się po stronie broniącej i oddawało kolejne punkty. Bezbłędna gra w ataku zapewniła mousesports aż osiem rund meczowych. Po chwili zawodnicy mogli cieszyć się z triumfu 16:7.