W starciu Izako Boars kontra Virtus.pro, Niedźwiedzie nie pozostawiły złudzeń Dzikom i pokonały rodaków wynikiem 2:0, wchodząc dzięki temu do wielkiego finału polskich kwalifikacji WESG.

Poland Izako Boars

0

  WESG 2018 Poland Qualifier
Półfinał

Cache
(4:11; 3:5)

Inferno
(5:10; 2:6)

Virtus.pro Poland

2

Pistoletówka oraz runda anty eco rozpoczęła się od wygranej Virtus.pro Następnie przyszła odsiecz ze strony Izako Boars, którzy dzięki przewadze ekonomicznej zgarnęli dla siebie trzy następne potyczki, wychodząc na prowadzenie. „Niedźwiedzie” widząc to, wzięły pauzę taktyczną i zaczęły coraz pewniej poruszać się po mapie. Bez większych problemów udało im się odskoczyć swoim oponentom na cztery punkty. Drużyna nawrota nie chciała zostać dłużna i zdobyła dla siebie kolejne oczko, ale to było za mało i legendarna formacja nie pozwoliła się bardziej rozruszać rodakom, wychodząc zwycięsko ze wszystkich następnych starć i wygrywając pierwszą połowę wynikiem 11:4.

Druga runda na pistoletach wpadła tym razem na konto „Dzików”. Podopieczni Piotrka „Izaka” Skowyrskiego wykorzystali swoją przewagę ekonomiczną i rozpoczęli powrót. Taki stan rzeczy utrzymywał się do wyniku 11:7, ale kiedy już NEO i spółka się obudziła, to wygrała wszystkie pozostałe rundy, kończać tym samym mape Cache.Druga mapa rozpoczęła się od wygranej pistoletówki przez Izako Boars. Tym razem jednak już w drugiej rundzie Virtus.pro odpowiedziało żelazną obroną i zdobyło wyrównujący punkt. Terroryści nie dali za wygraną i mimo gorszego wyposażenia zdobyli drugie oczko, a zaraz potem trzy następne wychodząc dzięki temu na czteropunktowe prowadzenie. „Niedźwiedzie” po lekkim szoku odnalazły swój styl i rozpoczęły marsz po zwycięstwo. Przy wyniku 5:5 świetną grą popisał się NEO, który wyeliminował wszystkich oponentów w tym trzech przy pomocy granatów. Pierwsza połowa nie przyniosła więcej wyrównanych starć i ekipa broniąca pewnie zmierzała do zakończenia tego spotkania.

Druga połowa niewiele zmieniła i cały czas byliśmy świadkami dominacji ze strony Virtus.pro. Wygrana pistoletówka oraz runda anty eco przyniosły pozytywne skutki dla morelza i spółki. Izako Boars jeszcze próbowało odrabiać wynik, ale nie starczyło im sił na więcej niż dwie rundy, przez co terroryści, czyli faworyci tego meczu zakończyli drugą mapę wynikiem 16:7, kończąc tym samym całe spotkanie.