Czeska Husaria zdołała pokonać Wisłę Płock w meczu kończącym trzeci tydzień rozgrywek w ramach Polskiej Ligi Esportowej i tym samym tracą jeden punkt do Illuminar Gaming.

Czeska Husaria

Romania Orome ‒ Hecarim
Poland Behave ‒ Gragas
Poland Czekolad ‒ Akali
Czech Republic Carrzy ‒ Xayah
Czech Republic Tarky ‒ Thresh

vs.

Wisła Płock Esports

Aatrox ‒ Raven Poland
Skarner ‒ Bolszak Poland
Syndra ‒ Bucu Poland
KaiSa ‒ Aven Poland
Rakan ‒ Dzondzy Poland

W fazie wyboru bohaterów Orome bardzo szybko zdecydował się zagrać swoją flagową postacią na górnej alejce, czyli Hecarimem. Przy pomocy Behave we wczesnym etapie spotkania szybko zdominowali Ravena, który nie może zaliczyć tego dnia do udanego. Mając kontrolę nad górną alejką, gracze Czeskiej Husarii szybko przenieśli ciężar gry na dolną cześć mapy i starali się zapewnić przewagę dla Carrzyego. W całej tej sytuacji tylko i wyłącznie Bucu był w stanie przejść do środkowego etapu spotkania bez wyraźnej straty w złocie do swojego rywala na linii. Gracze Czeskiej Husarii szybko wykorzystali zdobytą wcześniej przewagę i w ekspresowym tempie zaczęli naciskać na kolejne inhibitory. Agresywna gra Orome na bocznej alejce pozwoliła Behave doprowadzić do walki zespołowej, która zakończyła tę grę w 27 minucie.

Czeska Husaria

Romania Orome ‒ Aatrox
Poland Behave ‒ Gragas
Poland Czekolad ‒ Lissandra
Czech Republic Carrzy ‒ Vayne
Czech Republic Tarky ‒ Alistar

vs.

Wisła Płock Esports

Urgot ‒ Raven Poland
Skarner ‒ Bolszak Poland
Akali ‒ Bucu Poland
Tristana ‒ Elegy Poland
Braum ‒ Dzondzy Poland

Początek spotkania należał do graczy Wisły Płock. Szybka akcja na dolnej alejce pozwoliła im zdobyć otwierające zabójstwo, które w konsekwencji pozwoliło im zgładzić piekielnego smoka. Z czasem, jednak indywidualne umiejętności graczy Czeskiej Husarii zaczęły być coraz bardziej widoczne. Dynamiczna gra Orome oraz Czekolada pozwoliła im zniszczyć dwie struktury i z czasem byli w stanie odzyskać przewagę w złocie oraz rozpocząć dyktowanie własnych warunków gry. W środkowym etapie gracze Wisły Płock kompletnie się pogubiła i przegrywała potyczkę za potyczką, na czym bardzo mocno skorzystał Carrzy, który zgromadził ogromną ilość złota. Husaria wielokrotnie karała przeciwników za zbytnią agresję, aż w 29 minucie zdołała zgładzić barona i niecałe dwie minuty później zakończyć spotkanie.