Virtus.pro całkowicie poległo na mapie wybranej przez siebie. Mimo zawziętej walki na lokacji przeciwnika, okazali się minimalnie słabsi. Polacy wracają do domu zaprzepaszczając awans do głównego turnieju.

United States Swole Patrol

2

EPICENTER 2018 – Wild Card
Finał drabinki przegranych

Train
(12:3; 4:1)

Nuke
(7:8; 9:6)

Poland Virtus.pro 

0

Virtus.pro fatalnie rozpoczęło mapę wybraną przez siebie. Po wygranej pistoletówce dali się zaskoczyć oponentom, którzy dysponowali wyłącznie podstawowymi pistoletami. Ta porażka pokazała jak Amerykanie są dobrze przygotowani do bronienia obszarów bombowych. Virtusi przez kolejne jedenaście rund podłożyli bombę wyłącznie raz. Reszta potyczek kończyła się po prostu eliminacją Polaków i całkowitą bezradnością podczas ataków z gorszym ekwipunkiem. Nasi po stronie terrorystów zgarnęli wyłącznie trzy punkty, z czego jeden na swoje konto może wpisać morelz, ponieważ wygrał sytuację jeden na dwóch.

Po zmianie stron Virtusi całkowicie polegli w pistoletówce, w której wyłącznie NEO ustrzelił dwóch przeciwników. Swole Patrol dało się zaskoczyć dwie rundy później przez force'ujących przeciwników, lecz podczas kolejnego ataku odpowiedzieli pięknym za nadobne. Ostatecznie zamknęli mapę wynikiem 16:4.Swole Patrol rozpoczynając mecz po stronie terrorystów, zdołało wygrać pistoletówkę. Bez problemów podczas kolejnej potyczki, a co ciekawe Polacy zdecydowali się force'ować. Virtus.pro odpowiedziało w czwartej rundzie i od razu zmusili przeciwników do grania eco. To pozwoliło naszym wyjść na prowadzenie 3:4, lecz nie nacieszyli się nim zbyt długo, oddając przeciwnikom kolejne cztery rundy. Dopiero wtedy NEO i spółka ponownie wzięli się za odrabianie strat i ostatecznie minimalnie wygrali pierwszą połowę.

Druga pistoletówka wpadła na konto amerykańskiej formacji. Dzięki bonusowi za podłożoną bombę Polacy zdecydowali się kupić dwa karabiny, lecz nie przełożyło się to na wygraną. Virtusi nie poradzili sobie również podczas pierwszego pełnoprawnego fulla, oddając kolejne cenne punkty na konto rywala. Pierwszą rundę wygrali na wynik 12:9, gdzie NEO i snatchie poradzili sobie w sytuacji dwóch na pięciu. Od tego momentu rozpoczął się powrót Virtusów. Obie drużyny walczyły zawzięcie, przez co zobaczyliśmy wynik 14:14. Swole Patrol jako pierwsze zapewniło sobie 15 punkt, a w ostatniej rundzie zobaczyliśmy sytuację jeden na jednego. Pasha nie poradził sobie z rywalem, przez co mecz zakończył się wynikiem 16:14.