W drugim meczu pierwszego dnia w ramach ULTRALIGI zmierzyły się zespoły Akademii oraz Valkiria Gaming. Choć cała rozgrywka wskazywała na korzyść podopiecznych Seereesa, ostatecznie zwycięstwo trafiło w ręce ich przeciwników.

Valkiria Esports

Poland Unknown ‒ Sion
Poland Bruness ‒ Xin Zhao
Poland Snoower ‒ Viktor
Poland sziwek ‒ Lucian
Poland Woda ‒ Braum

vs.

Akademia

Camille ‒ Color Poland
Skarner ‒ Curator Poland
Zilean ‒ Fresskowy Poland
Kai'Sa ‒ Lucker Poland
Alistar ‒ Pyrka Poland

Drugie spotkanie pierwszego dnia zmagań w ramach ULTRALIGI odbyło się pomiędzy przedstawicielami Valkiria Esports oraz Akademią stworzoną na potrzeby ligi przez połączone siły Veggie’go oraz Hatchy’ego. Przebieg rywalizacji z początku faworyzował podopiecznych Roberta „Seerees” Bilskiego, albowiem Pierwsza Krew została przelana Brunessa, który dokonał znakomitej interwencji na górnej alei. Wkrótce ich rywale doszli jednak do głosu, dzięki czemu wynik zabójstw został wyrównany, a także weszli oni w posiadanie niezwykle cennego Infernal Drake’a.

Pomimo potknięcia ze strony drużyny Unknowna, wydawało się, iż zdołali naprowadzić rozgrywkę ponownie na korzystne dla siebie tory. Do piętnastej minuty wypracowali znakomitą przewagę pod względem nie tylko wyeliminowanych rywali, lecz także zepchniętych wież czy innych zdobytych celów mapy, jak chociażby Rift Herald czy Ocean Drake.

Wszystkie przesłanki wskazywały, jakoby Valkiria Esports miała w przeciągu następnych chwil doprowadzić do zwycięstwa. Argumentem wskazującym na ich korzyść było także wczesne zdobycie Barona, choć w ostatecznym rozrachunku jego ulepszenie nie zostały wykorzystane choćby do otworzenia wrogiego Inhibitora.

Jak się jednak okazało, zawodnicy Akademii nie mieli jednak zamiaru łatwo się poddać. W ciągu kolejnych chwil zdołali udaremnić kolejną walkę rywali z potężnym stworem, natomiast znakomite pchnięcie w wykonaniu Colora pozwoliło mu niemalże na zniszczenie wrogiego Nexusa.

Zakończenie rywalizacji było znacznie inne, niż oczekiwało większość publiczności. Nashor tym razem trafił do drużyny Luckera – trzeba przyznać, iż chłopacy wykorzystali go w znakomity sposób. Wykorzystując podwaliny przygotowane przez toplanera, zdołali dokonać dzieła zniszczenia na wrogiej bazie.