Swole Patrol wyeliminowało 5POWER z walki o główną fazę EPICENTER 2018. Amerykańska drużyna wciąż ma szansę na awans, a o bilet do etapu grupowego zagra z przegranym spotkania Virtus.pro vs. HellRaisers.
5POWER
0
EPICENTER 2018 – Wild Card
Finał drabinki przegranych
Nuke
(6:9; 1:7)
Inferno
(6:9; 1:7)
Swole Patrol
2
Początek meczu należał do 5POWER, które wygrało pistoletówkę, rundę anty eco i pierwszego fulla. Podłożenie ładunku dało Swole Patrol możliwość zakupu karabinów przy stanie 0:3, co zespół należycie wykorzystał. Zwycięstwo podbudowało terrorystów, którzy błyskawicznie wyrównali, a później próbowali powiększyć przewagę. Przy tym podejściu swag wraz z kolegami odskoczyli na 5:3, lecz to był koniec ich serii. Kolejna passa rozpoczęła się dopiero po utracie prowadzenia. Właśnie wtedy Amerykanie przejęli inicjatywę i po zdobyciu czterech punktów w końcówce zakończyli połowę prowadzeniem 9:6.
Po zmianie stron dobra passa Swole Patrol wciąż trwała. Dobre obrony przełożyły się na lepszą sytuację ekonomiczną i następne zdobycze punktowe. 5POWER odpowiedziało dopiero, kiedy na tablicy wyników widniało 6:13. Na niewiele się to zdało, ponieważ azjatycka formacja została natychmiastowo zresetowana. Od tego momentu antyterroryści spokojnie dążyli do zwycięstwa. Do końca nie oddali już ani jednej rundy, co oznaczało triumf 16:7.5POWER ponownie dobrze rozpoczęło mapę, tym razem zawodnicy uzyskali nawet czteropunktowe prowadzenie. Przy stanie 0:4 Swole Patrol miało okazję zagrać drugiego fulla i tym razem próba przełamania rywala była udana. Amerykanie wkroczyli na właściwą ścieżkę i dość szybko zdołali wyrównać na poziomie 4:4. Co więcej, w żadnej z wygranych rund nie pozwolili oponentowi na podłożenie ładunku. Ostatecznie, ta świetna seria zakończyła się po zdobyciu siedmiu punktów z rzędu. Końcówka była bardziej wyrównana – formacje podzieliły się ostatnimi czterema potyczkami, co oznaczało rezultat 9:6 do przerwy.
Druga pistoletówka wpadła na konto Swole Patrol. Zawodnicy na tym nie poprzestali i coraz bardziej przybliżali się do końcowego triumfu. Rewanż 5POWER nadszedł przy stanie 6:13. Na nieszczęście Chińczyków, spotkali się oni z błyskawicznym resetem. Wtedy amerykański skład spokojnie dokończył spotkanie, wygrywając 16:7.