W trzecim spotkaniu dnia zobaczyliśmy rywalizacje pomiędzy tureckim SuperMassive a pochodzącym z Tajlandii Ascension Gaming. Rozgrywka po niespełna 30 minutach wpłynęła na konto Zeitnota i spółki.
SuperMassive
fabFabulous ‒ Sion
Stomaged ‒ Jarvan IV
GBM ‒ Galio
Zeitnot ‒ Varus
SnowFlower ‒ Thresh
vs.
Ascension Gaming
Camille ‒ Rockky
Gragas ‒ Lloyd
Corki ‒ G4
Xayah ‒ Niksar
Alistar ‒ Rich
Po zakończeniu pierwszego dnia zmagań z udziałem Ascension Gaming, zawodnicy tajwańskiej organizacji nie mogli liczyć na dobry wynik. Ich spotkania zakończyły się porażkami, kolejno przeciwko SuperMassive oraz G2 Esports. W trzecim spotkaniu dnia rozegrany został remis pomiędzy G4 i spółką, a drużyną wywodzącą się z rozgrywek Turkish Champions League.
Wczesne chwile spotkania przebiegły po myśli drużyny Zeitnota. Wspomnienie pseudonimu tureckiego strzelca nie jest przypadkowe, albowiem to właśnie dolna aleja stanowiła miejsce największej ilości potyczek w tzw. early game. Występujący jako Varus zawodnik mógł liczyć na przelanie Pierwszej Krwi, natomiast do dziesiątej minuty podopieczni Heo „Irean” Yeong-cheola mogli liczyć na znaczne zwiększenie ilości zabójstw, a także zniszczenie zewnętrznej fortyfikacji. Rywale nie pozostawali w sytuacji bierni, choć wynik wymian nie wskazywał na ich korzyść, byli w stanie wyeliminować kilku z przedstawicieli wrogiej drużyny.
Opór stawiany przez Ascension Gaming nie był jednak wystarczający. Pokonywanie pojedynczych przeciwników nie pozwoliło na zakopanie przepaści dzielącej ich od zawodników SuperMassive, którzy niedługo po dwudziestej minucie skierowali się w stronę leża Barona Nashora. Potężny stwór wspomógł ulepszeniem fabFabulousa i spółkę, natomiast ci z jego wykorzystaniem byli w stanie szybko domknąć rozgrywkę wskazując jej wynik na swoją korzyść.
Już za chwilę na Summoner’s Rift zmierzą się zespoły Dire Wolves oraz Infinity Esports. Transmisja ze spotkania pozostaje niezmiennie dostępna na kanale Damiana „Nervarien” Ziaji w serwisie Twitch.TV.