EDward Gaming w swoim pierwszym dzisiejszym spotkaniu przegrało na Infinity eSports CR i tym samym drużyna z Ameryki Łacińskiej zapisała pierwszą wygraną na swoje konto.
Infinity eSports CR
Relic ‒ Sion
SolidSnake ‒ Nocturne
Cotopaco ‒ Irelia
Renyu ‒ Xayah
Arce ‒ Rakan
vs.
EDward Gaming
Fiora ‒ Ray
Gragas ‒ Haro
Galio ‒ Scout
Kai'Sa ‒ iBoy
Leona ‒ Meiko
Infinity postanowiło w tym spotkaniu zagrać kompozycją, która opierała się w pełni o mocną inicjację walk zespołowych. Z tego powodu starali się przetrwać do środkowego etapu spotkania bez większych strat w złocie. Niestety dla nich Scout bardzo szybko samodzielnie wyeliminował Cotopaco i tym samym zyskał potężną kontrolę nad środkową alejką. W takiej sytuacji chińska drużyna mogła swobodnie schodzić i kontrolować dolną cześć mapy, dzięki czemu szybko zyskali 2000 sztuk złota przewagi nad przeciwnikami. Chińczycy zdobyli również wzmocnienie od piekielnego smoka, ale chwilę później doszło do walki zespołowej na dolnej alejce, która została minimalnie wygrana przez formację z Kostaryki.
W środkowym etapie spotkania EDward Gaming zaczęło swobodnie budować sobie przewagę za sprawą dobrej kontroli mapy i tym samym spychali przeciwników do obrony. Już w 24 minucie gry gracze EDward Gaming mieli ponad 7000 sztuk złota przewagi nad rywalami i wszystko wskazywało na to, że spokojnie będą w stanie wygrać ten mecz. W 25 minucie Infinity zdecydowało się na desperacką inicjację na iBoya, który popełnił tragiczny błąd. Niespodziewanie drużyna z Ameryki Łacińskiej unicestwiła przeciwników i sama nie oddała żadnego zabójstwa. To pozwoliło zdobyć im wzmocnienie od barona i przystąpić do oblężenia wieży. Kolejny błąd strzelca EDG sprawiły, że Infinity unicestwiło rywali i zakończyło spotkanie, odnosząc zaskakującą wygraną.