Po bardzo kiepskiej inauguracji na Mistrzostwach Świata G2 zdołało pokonać Ascension Gaming i tym samym aktualnie znajdują się na drugim miejscu w tabeli.
Ascension Gaming
Rockky ‒ Ornn
Lloyd ‒ Lee Sin
G4 ‒ Cassiopeia
Niksar ‒ Varus
Rich ‒ Tahm Kench
vs.
G2.Esports
Urgot ‒ Wunder
Camille ‒ Jankos
Ryze ‒ Perkz
Kai'Sa ‒ Hjarnan
Rakan ‒ Wadid
Zaskakująco obaj leśnicy postawili na bardzo agresywne wybory, więc mogliśmy oczekiwać bardzo otwartego spotkania. Tak się nie stało, gdyż Lloyd kompletnie nie był w stanie znaleźć luki w ustawieniu rywala. Wczesna aktywność Jankosa na środkowej alejce sprawiła, że Perkz spokojnie dominował nad G4 pod względem liczby zabitych stronników. Ostatecznie w 8 minucie G2 przygotowało akcję, która miała zapewnić im możliwość zabicia pierwszego smoka, ale koszmarny błąd Wundera sprawił, że to gracze Ascension zdobyli dwa zabójstwa i wzmocnienie od piekielnego smoka. Kilka minut później rotacja Lloyda na górną alejkę pozwoliła jego drużynie zniszczyć pierwszą strukturę. Nadal to G2 miało minimalną przewagę w złocie, która wynikała z ogromnej przewagi pod względem liczby zabitych stronników przez Perkza oraz Hjarnana.
W środkowym etapie spotkania Ascension za wszelką cenę starało się kontrolować tempo rozgrywki, ale zbyt pewne podejście pod wieżę na środkowej alejce kosztowało ich przegranie walki zespołowej, w której oddali rywalom dwa zabójstwa. Od tego momentu ponownie to G2 kontrolowało przebieg spotkania, jednak wszystko zmieniło się w 20 minucie, kiedy to fantastyczne zagranie G4 pozwoliło tajlandzkiej formacji wygrać starcie drużynowe. Ascension zbyt pewnie podeszło pod barona, który ostatecznie został skradziony przez Jankosa. Dodatkowo G2 w tym samym momencie wyeliminowało rywali w starciu zespołowy, co ostatecznie przesądziło o wyniku meczu i dało wygraną G2.